Stal Mielec w spotkaniu PKO Ekstraklasy przegrała z Rakowem Częstochowa 0:3 (0:0). Gole dla gości zdobyli Ivi Lopez, Vladislavs Gutkovskis i Mateusz Wdowiak. Dzięki tej wiktorii gracze Rakowa Częstochowa awansowali na szóste miejsce. Stal Mielec zajmuje zaś 13. lokatę.
W pierwszym kwadransie Raków Częstochowa dwukrotnie mógł objąć prowadzenie. Za każdym razem strzały Waleriana Gwilii były jednak skutecznie bronione przez golkipera Stali Mielec.
W 30. minucie Rafał Strączek znowu wykazał się swoimi umiejętnościami. Tym razem zaskoczyć próbował go Fabio Sturgeon, lecz bramkarz gospodarzy był na posterunku.
Kilka minut potem z kilkunastu metrów potężnie huknął Krystian Getinger, ale nieznacznie przestrzelił. Do przerwy nie zobaczyliśmy ani jednego gola.
Początek drugiej odsłony był bardzo podobny. Znowu Strączek kilka razy dobrze interweniował. M.in. przy kolejnym uderzeniu Gvilii. Bramkarz Stali Mielec był jednak bezradny w 58. minucie, kiedy to z wolnego zaskoczył go Ivi Lopez.
Niedługo potem drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną, został ukarany Sturgeon. Od tego momentu goście musieli radzić sobie w dziesięciu. Nie przeszkodziło im to jednak zdobyć drugiego gola. Gutkovskis nie zmarnował sytuacji sam na sam i przyjezdni byli blisko zainkasowania trzech oczek.
Wynik spotkania na 3:0 dla przyjezdnych ustalił natomiast Mateusz Wdowiak. Pomocnik też nie zmarnował sytuacji sam na sam.
Komentarze