Stal w coraz gorszej sytuacji
Stal Mielec we wtorkowym meczu PKO Ekstraklasy podejmowała przed własną publicznością zespół Górnika Zabrze. Dla gospodarzy był to kolejny bardzo ważny mecz w tej rundzie, bowiem ich sytuacja w ligowej tabeli robi się coraz trudniejsza i coraz więcej wskazuje na to, że mielczanie znajdą się w gronie drużyn, które spadną z ligi.
Nie da się ukryć, że od początku tego meczu lepsi byli piłkarze Górnika Zabrze, którzy powinni zdobyć przynajmniej jedną bramkę. Niemniej dobrze w bramce gospodarzy spisywał się Jakub Mądrzyk, który kilkukrotnie ratował swój zespół. Pod koniec pierwszej odsłony gry doszło do bardzo ważnego wydarzenia, bowiem sędzia Tomasz Musiał zdecydował się pokazać tylko żółtą kartkę Ivanowi Cavaleiro, który powyżej kostki zaatakował jednego z rywali.
WIDEO: Irytujące zachowanie piłkarzy i trenerów w Ekstraklasie
Druga odsłona była już bardziej wyrównana, a być może bardziej korzystna dla Stali Mielec, która w końcówce meczu nawet zdołała skierować piłkę do siatki, ale sędzia anulował trafienie po konsultacji z arbitrami na wozie VAR. W tzw. międzyczasie czerwoną kartkę obejrzał Piotr Wlazło. Ostatnie minuty było mocno emocjonujące, ale żaden z zespołów nie dał rady zdobyć gola.
Wynik ten jest przede wszystkim zły dla mielczan, którzy walczą o ligowy byt. Aktualnie z dorobkiem 25 punktów zajmują oni ostatnie miejsce w stawce i tracą do 15. Puszczy Niepołomice dwa punkty.
Zobacz więcej: Rząd zdecydował. Jasny komunikat ws. spotkań Ekstraklasy w dzień żałoby narodowej
Komentarze