Po sześciu z rzędu ligowych spotkaniach bez zwycięstwa Górnik Zabrze zapisał w niedzielę na swoje konto komplet punktów. Zabrzanie w wyjazdowym meczu pokonali 1:0 Stal Mielec, która pozostaje bez zwycięstwa w tym roku.
Zadecydował fatalny błąd bramkarza
Pierwsza połowa niedzielnego spotkania nie stała na wysokim poziomie. W grze obu zespołów dominowała przede wszystkim niedokładność, w efekcie czego nie oglądaliśmy również zbyt wielu podbramkowych sytuacji. Obu zespołów w grze nie pomagała aura oraz intensywne opady śniegu, które wymusiły między innymi zmianę piłki na pomarańczową.
W drugiej połowie wynik również długo nie ulegał zmianie. W 76. minucie fatalny błąd popełnił jednak bramkarz Stali Mrozek, który po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego wypuścił piłkę z rąk. Wykorzystał to Van den Hurk, który z bliska trafił do siatki.
Kilka minut później doszło do dużej kontrowersji. Piłkę w bramce Górnika umieścił Hiszpański, ale sędzia nie uznał tego trafienia ze względu na wcześniejszy faul Lebedyńskiego. Jego decyzji nie zmieniło również obejrzenie powtórki po interwencji VAR.
Kilka chwil później świetną interwencją Górnika przez stratą bramki uratował Bielica, który efektownie interweniował po strzale Domańskiego. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i trzy punkty trafiło na konto Górnika.
Dzięki tej wygranej Górnik wydostał się ze strefy spadkowej i awansował na 11. miejsce w tabeli.
Komentarze