Lech Poznań zremisował w meczu 13. kolejki PKO Ekstraklasy ze Stalą Mielec. Tym samym dobiegła końca passa kolejnych zwycięstw Kolejorza.
Stal nie pękła przed Lechem
Lech Poznań przystępował do piątkowej batalii w roli zdecydowanego faworyta. Kolejorz miał jednocześnie nadzieję, że uda mu się kontynuować passę wygranych bojów, odnosząc szóste z rzędu zwycięstwo. Gospodarze mieli jednak plan, aby wykorzystać atut własnego boiska i zatrzymać Kolejorza.
W pierwszej części gry byliśmy świadkami dominacji ekipy Macieja Skorży. Zespół z Poznania miał łącznie 13 prób na pokonanie golkipera rywali, ale tylko dwie celne. Stal nie miała nawet jednej udanej próby. W związku z tym obie ekipy na przerwę udały się z bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron wciąż drużyną dyktującą warunki gry był Kolejorz. Szczególnie w ostatnich 20 minutach spotkania Lech intensywnie atakował bramkę rywali. Okazję do zdobycia bramki mieli Pedro Rebocho i Dani Ramirez.
Najbliżej strzelenia gola był natomiast w doliczonym czasie gry Mikael Ishak. Napastnik Lecha oddał świetny strzał po dośrodkowaniu z boku boiska. Niemniej równie kapitalną interwencją popisał się Rafał Strączek. Ostatecznie obie ekipy musiały zadowolić się podziałem punktów.
W następnej kolejce ligowej Lech zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Tymczasem mielczan czeka trudna potyczka na Łazienkowskiej z miejscową Legią Warszawa. Kolejorz swoje starcie rozegra 6 listopada, a dzień później swoje spotkanie rozegra Stal.
Komentarze