- Początek pobytu Sonny’ego Kittela w Rakowie Częstochowa nie jest udany
- 30-latek do tej pory nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie
- Pomocnik podobno jest sfrustrowany swoją sytuacją w zespole mistrza Polski
Sonny Kittel sfrustrowany swoją sytuacją w Częstochowie
Sonny Kittel podczas letniego okienka transferowego na zasadzie wolnego transferu dołączył do Rakowa Częstochowa. Wydawało się, że pomocnik będzie gwiazdą Medalików – strzelił bramkę w debiucie przeciwko Karabachowi Agdam, ale później było tylko gorzej.
30-latek nie zdołał wywalczyć sobie miejsce w jedenastce drużyny prowadzonej przez Dawida Szwargę. Według niemieckiego dziennika “BILD” były piłkarz HSV jest sfrustrowany swoją sytuacją w zespole mistrza Polski – m.in. tym, że jest zawodnikiem do rotacji.
Co więcej, Sonny Kittel ma być również niezadowolony z powodu tego, że nie jest odpowiednio prowadzony indywidualnie. Ofensywny pomocnik przez wzgląd na dawne operacje więzadeł w poprzednim klubie miał inny, specjalny plan treningowy.
- Czytaj więcej: Włoskie media zgodne. Raków był bez szans. “Dominacja”
Komentarze