Kibice Lecha przesadzili?
Lech Poznań przed sezonem 2023/2024 liczył, że do udanej przygody w europejskich pucharach dołoży walkę o najwyższe cele w Ekstraklasie. Stało się jednak zupełnie inaczej. Z Ligą Konferencji Europy Kolejorz pożegnał się tuż po rozpoczęciu eliminacji, a liczba punktów zdobytych w rundzie jesiennej nie była satysfakcjonująca. Pożegnano więc Johna van den Broma, którego zastąpił Mariusz Rumak. Ten miał za zadanie powalczyć o mistrzostwo Polski.
Na kilka kolejek przed końcem sezonu Lech miał realne szanse, aby zdobyć tytuł. Wówczas zaczęła się jednak czarna seria bez zwycięstwa. Drużyna Rumaka przegrywała chociażby z Ruchem Chorzów czy Puszczą Niepołomice. Kibice byli bardzo mocno rozczarowani postawą piłkarzy, którym zwyczajnie zabrakło woli walki. Gdy stało się jasne, ze Lech nie zakończy rozgrywek Ekstraklasy nawet na podium, podczas ostatniego ligowego meczu z Koroną Kielce dali upust swoim emocjom. Trybuny zbojkotowały spotkanie, robiąc to w bardzo humorystyczny sposób. Zamiast dopingować zespołu, tańczyli i bawili się do muzyki rodem z klubów dyskotekowych. Kolejorz tamten mecz przegrał, co doprowadziło do utrzymania Korony Kielce i spadku Warty Poznań.
Po nieudanym sezonie w Poznaniu prowadzone są czystki. Z klubem pożegnał się już Artur Sobiech, który w rozmowie z TVP Sport podsumował ostatnie miesiące, a także zareagował na zachowanie kibiców z meczu przeciwko Koronie Kielce.
– Takich wpadek było zdecydowanie za dużo. Mistrzostwo zdobywa się wygrywając z drużynami z dołu tabeli. A my w rundzie rewanżowej z nimi nie punktowaliśmy. Ogólnie słabo punktowaliśmy, co przełożyło się na niskie miejsce jak na Lecha Poznań. Dlatego atmosfera się pogarszała. Ale to, co widzieliśmy w ostatnim spotkaniu, było sporą przesadą. Rozumiem, że kibice są rozczarowani, mogli jednak to wyrazić w inny sposób. I tylko tyle mogę powiedzieć w tym temacie – stwierdził Sobiech.
Komentarze