Lech wrócił na fotel lidera, wejście smoka Skórasia [WIDEO]

Śląsk Wrocław - Lech Poznań
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Śląsk Wrocław - Lech Poznań

Lech Poznań w drugim piątkowym meczu 27. kolejki PKO Ekstraklasy pokonał na wyjeździe Śląsk Wrocław. Drużyna Macieja Skorży wygrała z Wojskowymi 1:0 dzięki bramce zdobytej przez Michała Skórasia. Kolejorz przynajmniej do spotkania Pogoni Szczecin będzie mógł cieszyć się z pozycji lidera rozgrywek.

  • Lech Poznań nie rozegrał w piątkowy wieczór wielkiego spotkania, ale przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę
  • Kolejorz wygrał po raz pierwszy w tym roku dwa następujące po sobie ligowe spotkania
  • Lechici dzięki piątkowej wygranej mają na swoim koncie 55 punktów

Lech z drugą z rzędu wygraną w PKO Ekstraklasie

Lech Poznań przed przerwą na spotkania reprezentacyjne przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę w boju przeciwko Jagiellonii Białystok (3:0). Tymczasem Śląsk Wrocław miał za sobą cenną wiktorię nad Wisłą Płock (2:1). Jednocześnie bój na obiekcie Wojskowych zapowiadał się bardzo ciekawie. Tym bardziej że w pierwszym starciu w tej kampanii Kolejorz wysoko wygrał z WKS-em (4:0).

W pierwszych trzech kwadransów rywalizacji nie byliśmy świadkami spektakularnego widowiska po stronie pretendenta do mistrzowskiego tytułu. Lech miał optyczną przewagę, ale za wrocławianami mogło przemawiać to, że zaprezentowali otwartą. Ostatecznie jednak w pierwszej odsłonie goli na Stadionie Miejskim zabrakło.

W drugiej odsłonie rywalizacji został otwarty już w 48. minucie. W roli głównej wystąpił Michał Skóraś. Młodzieżowiec popisał się precyzyjnym strzałem z mniej więcej 13 metrów i Lech objął prowadzenie.

Na jednym golu Kolejorz nie chciał poprzestać. Tym samym w 60. minucie okazję na podwyższenie prowadzenia miał Dawid Kownacki. Napastnik Lecha nie zdołał jednak skierować piłki do siatki po podaniu Pedro Rebocho. Do końca zawodów wynik już się nie zmienił i trzy punkty zainkasował zespół z Poznania.

Komentarze