Siemieniec: nie ma co ukrywać
Poziom sportowy PKO BP Ekstraklasy ciągle rośnie, a jej przedstawiciele coraz lepiej radzą sobie w europejskich pucharach. Jednak najwyższa klasa rozgrywkowa w naszym kraju ciągle mierzy się problemem, który dotyka właściwie wszystkich ekip rywalizujących w lidze. Są nim… sędziowie. Trudno wskazać spotkania wolne od kontrowersji. Jagiellonia także miała okazję przekonać się o pracy, a konkretnie błędach arbitrów.
Wideo: Adrian Siemieniec uczynił z kryzysu broń
Adrian Siemieniec oczywiście nie uniknął pytania o poziom sędziowania w Ekstraklasie. Jednak zanim szkoleniowiec mistrzów Polski udzielił na nie odpowiedzi, posłużył się wymownym milczeniem.
– Z zawodem sędziego jest tak – moje błędne decyzje i decyzje zawodników nie wpływają na ocenę ich pracy. Natomiast ich błędne decyzje już mają wpływ na ocenę mojej pracy. Ważne jest to, żeby się komunikować i budować dobre relacje. Każdy popełnia błędy, ale jest różnica w skutkach. Nie ma co ukrywać – końcówka rundy w wykonaniu sędziów nie była najlepsza. Ale okej, jesteśmy jednym środowiskiem i wierzę, że wiosna będzie naprawdę dobra. O mistrzostwie będą decydowały detale. Dobrze by było, gdyby te detale brały się z boiska, a nie z tego, czy ktoś popełnił błąd, czy nie – stwierdził opiekun białostoczan.
Jak oceniasz pracę sędziów PKO BP Eksraklasy?
27+ Votes
Komentarze