Legia Warszawa wyszarpała punkt w piątkowy meczu szóstej kolejki PKO Ekstraklasy w starciu z Górnikiem Zabrze. 15-krotny mistrz Polski zremisował z ekipą Bartoscha Gaula rzutem na taśmę. W trakcie pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Wojskowych przyznał, że pierwsza połowa w wykonaniu jego piłkarzy była bardzo zła. Ponadto opiekun stołecznej drużyny wyraził kilka zdań na temat ponownego debiutu Carlosa Lopeza.
- Legia Warszawa zremisowała w piątek wieczorem w drugim meczu w tym sezonie
- Wojskowi w ostatniej chwili wywalczyli punkt
- Rozczarowania postawą swojej drużyny w pierwszej odsonie nie ukrywał opiekun legionistów
Legia pokazała charakter
Legia Warszawa zremisowała z Górnikiem Zabrze w ligowym boju po raz pierwszy od października 2015 roku. Wówczas także w starciu z udziałem obu ekip miał miejsce rezultat 2:2. Gole dla legionistów w tamtym starciu strzelał Nemanja Nikolić. Tym razem cenny punkt zapewnił Legii Lindsay Rose w drugiej minucie doliczonego czasu gry.
– Pierwsza połowa była katastrofalna. Zagraliśmy bardzo słabo. Górnik był agresywny, mocno nas atakował i dominował grę. Byłem negatywnie zaskoczony postawą zespołu. Przegrywaliśmy pojedynki, traciliśmy drugie piłki, nie potrafiliśmy utrzymać się przy futbolówce. Pozwoliliśmy na zbyt wiele Górnikowi, ale rywale zagrali bardzo dobrze – ocenił trener Kosta Runjaić cytowany przez Legia.com.
Zobacz także:
– Druga połowa wyglądała lepiej. Doprowadziliśmy do remisu. Graliśmy z większym zaangażowaniem i postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Niesamowita atmosfera na stadionie poniosła drużynę i pozwoliła nam przetrwać drugą połowę. Mam świadomość, że nasza gra nie wyglądała tak, jak sobie założyliśmy. Musimy przeanalizować pierwszą połowę i iść do przodu. To jedyna droga. Chcieliśmy wygrać. Ja oczekiwałem zwycięstwa, oczywiście z całym szacunkiem dla Górnika. Spodziewałem się ciężkiego meczu. Zdobyliśmy punkt, który przez pryzmat długiego sezonu może być bardzo ważny – przekonywał Niemiec.
Carlitos po ponownym debiucie
W tygodniu do stołecznej ekipy wrócił Carlos Lopez. Hiszpan w rywalizacji z 14-krotnym mistrzem Polski pojawił się na boisku po zmianie stron.
– Carlitos to bardzo doświadczony napastnik, który doskonale potrafi odnaleźć się w polu karnym. Myślę, że będzie spełniał nasze oczekiwana. To zupełnie inny model napastnika. Jestem bardzo szczęśliwy z tego transferu. Cieszę się, że Carlitos jest w naszym zespole. Jestem pewny, że dopasuje się do naszego stylu gry. W treningu będziemy pracować nad odpowiednim zgraniem z zespołem. Do tej pory nasz napastnik miał tylko dwa treningi z drużyną – mówił Runjaić.
Legia kolejne spotkanie ligowe rozegra w najbliższy piątek. Na wyjeździe Paweł Wszołek i spółka zmierzą się ze Stalą Mielec. Z kolei kilka dni później w Fortuna Pucharze Polski legioniści zagrają z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.
Czytaj więcej: Górnik nie przetrwał naporu Legii. Świetny mecz w Warszawie [WIDEO]
Komentarze