- Ruch Chorzów ma zamiar przerwać serię meczów bez wygranej
- Trener Jarosław Skrobacz przekonywał w rozmowie z oficjalna stroną internetową Niebieskich, że mental drużyny nie jest na złym poziomie
- Chorzowianie aktualnie tracą sześć punktów do bezpiecznej strefy
Jarosław Skrobacz przed starciem Leche Poznań – Ruch Chorzów
Ruch Chorzów jest bez wygranej w lidze od 10 spotkań. W każdym razie światełkiem w tunelu dla fanów Niebieskich może być punk wywalczony w starciu ze Śląskiem Wrocław (2:2) na Stadionie Śląskim. W sobotni wieczór kolejny raz poprzeczka przed chorzowską drużyną będzie zawieszona wysoko.
– Staramy się tak pracować w tygodniu, by na dzień meczowy być najlepiej przygotowanym, w optymalnej formie fizycznej. Powtarzam, że nie mieliśmy w tym sezonie momentu załamania, gdy głowy opadły. Trzymamy to. Mental wcale nie jest na złym poziomie. Jest atmosfera i głód zwycięstwa – mówił trener Ruchu Chorzów – Jarosław Skrobacz cytowany przez KSRuch.com.
– Jeśli opanujemy nerwy i po przejęciu piłki będziemy grać dokładnie, to będziemy też w stanie stwarzać groźne sytuacje. Mamy zawodników potrafiących przemieszczać się na dużej szybkości, wygrywać pojedynki. Wierzę, że nawet z tak dobrą drużyną jak Lech, na jego terenie, stać nas, by zawalczyć o punkty – uzupełnił opiekun Niebieskich.
– Teraz mamy bardzo ważną końcówkę roku; oprócz Lecha, zagramy z zespołami, które są raczej w środku tabeli. Przynajmniej na papierze wydaje się to większą szansą dla nas – ale nie będzie tak, jeśli my w tych spotkaniach nie zagramy na 100 procent swoich możliwości. Cały czas, przed każdym meczem, musimy to powtarzać. Musimy wznosić się na wyżyny swoich umiejętności – powiedział Skrobacz.
Ruch obecnie plasuje się na 17. miejscu w tabeli ligowej, mając na swoim koncie osiem punktów. Do bezpiecznej Warty Poznań chorzowska ekipa traci sześć oczek.
Czytaj więcej: Ruch doczeka się nowego stadionu? “Środki zabezpieczone”
Komentarze