- Ruch Chorzów w piątek ugości Legię Warszawa
- Janusz Niedźwiedź przygotowuje się do oficjalnego debiutu w nowym klubie
- Były trener Widzewa Łódź zapowiada, że wie, jak pokonać Wojskowych
Ruch pokona Legię? Trener zapewnia, że zna sposób
W trakcie przerwy zimowej w Ruchu Chorzów doszło do sporych przetasowań. Nastała zmiana na ławce trenerskiej, gdzie wiosną będzie zasiadał Janusz Niedźwiedź. Wcześniej był on związany z Widzewem Łódź, a po zwolnieniu łączono go z kilkoma klubami Ekstraklasy oraz pierwszej ligi. Ostatecznie podpisał kontrakt z Niebieskimi, zdając sobie sprawę z trudnego wyzwania, jakie go czeka.
Sytuacja Ruchu jest bardzo skomplikowana. Zajmuje on miejsce w strefie spadkowej, ze stratą aż sześciu punktów do bezpiecznej Warty Poznań. Na dodatek, w pierwszej kolejce rundy wiosennej zmierzy się z Legią Warszawa, która w dalszym ciągu liczy na zdobycie mistrzostwa Polski. Wbrew pozorom, Niedźwiedź cieszy się z najbliższego rywala. Przekonuje, że ma świadomość, w jaki sposób go pokonać.
– Czuję szczęście z obecności w Ruchu. Jestem zadowolony, że zagramy pierwszy mecz z Legią. Piłka nożna to emocje, atmosfera na trybunach, sukcesy. Spotkanie z zespołem z Warszawy będzie fantastycznym wydarzeniem. Zdaję sobie sprawę, z kim się mierzymy. Wiem, co trzeba zrobić, by pokonać stołeczną drużynę. Czeka nas arcytrudne wyzwanie, ale wierzę, że jesteśmy w stanie tego dokonać z pomocą naszych kibiców.
– Myślę, że Ruch będzie większą zagadką dla Legii niż na odwrót. Ja, jako trener, kilka razy mierzyłem się z obecnymi wicemistrzami Polski. Powiedzmy, że znamy się, jeśli chodzi o sztaby. Każdy z nas szuka przewagi, elementu zaskoczenia. Sądzę, że warszawiacy coś przygotują, lecz my też mamy coś na nich – zapowiada Niedźwiedź.
Zobacz również: Runjaić wyczekuje meczu z Ruchem. “Nie ma marginesu na błędy”
Komentarze