- David Balda to niezwykle popularna postać w ostatnich tygodniach
- O dyrektorze sportowym Śląska Wrocław wypowiedział się dziennikarz Mateusz Rokuszewski
- Uważa, że jeśli Śląsk przestanie osiągać tak dobre wyniki, kibice zwrócą się przeciwko Baldzie
Dyrektor Balda w oczach Rokuszewskiego
Śląsk Wrocław po rundzie jesiennej jest sensacyjnym liderem Ekstraklasy. Z klubu nie brakuje sygnałów, że celem na drugą część sezonu jest walka o mistrzostwo Polski. Na pierwszy plan wysuwa się w tych przewidywaniach postać dyrektora sportowego wrocławian – Davida Baldy.
Balda kilkukrotnie wygłaszał już tezy, które mogą bardzo brzydko się zestarzeć. Przekonuje, że Śląsk dysponuje najmocniejszą kadrą w stawce, a także posiada najlepszego trenera. Nie opiera się także przed oceną ruchów transferowych innych klubów Ekstraklasy.
Jego słowa są odbierane ze sporym dystansem. Na chłodno do sprawy podchodzi także dziennikarz Mateusz Rokuszewski, który w czwartkowy wieczór był gościem Goal.pl.
– Póki Śląsk będzie miał dobry czas, to David Balda będzie sobie zjednywał sympatie kibiców swoją mocno ofensywną postawą. Ale to jest postawa na dobre czasy, a te kiedyś się skończą, nie będą trwać w wieczność – a wtedy upadek dla dyrektora Śląska może być bardzo bolesny – przewiduje ekspert CANAL+.
Komentarze