- Sonny Kittel niespodziewanie wzmocnił Raków
- Zawodnik był wcześniej łączony z przenosinami do lepiej płatnych lig, niż Ekstraklasa
- Prezes częstochowskiego klubu zapewnia jednak, że mistrz Polski nie przeszarżował z wynagrodzeniem dla piłkarza
Kosmiczna pensja Kittela? Prezes Rakowa nie zostawił złudzeń
Raków Częstochowa musi radzić sobie bez kontuzjowanego Iviego Lopeza. Mistrz Polski zareagował jednak mocnymi transferami. Jednym z nich jest Sonny Kittel, który ostatnio reprezentował HSV Hamburg.
Transfer niemieckiego piłkarza z polskimi korzeniami, skomentował Wojciech Cygan. – Rozmowy trwały kilka tygodni. Temat transferu Kittela był badany od pewnego czasu, ale po kontuzji Iviego Lopeza sprawa nabrała rozpędu – powiedział prezes rady nadzorczej Rakowa.
– Jeżeli chodzi o finanse, to trudno mi obecnie to klasyfikować w jakikolwiek sposób. Wartości dot. zarobków? Każdy mówi o milionie, ale myślę, że niewielu jest piłkarzy w Ekstraklasie, którzy dostają takie propozycje. Na pewno nie ma takich w Rakowie – zapewnia Wojciech Cygan w rozmowie dla Meczyki.pl.
Czytaj także: Kuriozalna sytuacja w Rakowie. Tego transferu nikt się nie spodziewał
Komentarze