Fran Tudor o powrocie Marka Papszuna do klubu
Raków Częstochowa ma ambitne plany związane z nowym sezonem. Wraz z powrotem Marka Papszuna do klubu, znów wszyscy w klubie żyją nadziejami związanymi z walką o najwyższe cele. Nie tylko wywalczeniem miejsca premiowanego grą w kolejnej edycji europejskich pucharów, ale także wygraniem mistrzostwa kraju. Tymczasem Fran Tudor ostatnio w rozmowie z TVP Sport mówił o tym, czy w klubie coś się zmieniło.
– Jak dla mnie to wszystko jest po staremu. Trener Marek wrócił i z nim wróciły niektóre zasady. Z mojej perspektywy nie jest to nic nowego. Pracowaliśmy wspólnie już wcześniej, znamy się dobrze i wiedziałem, czego mogę się spodziewać – mówił kapitan Czerwono-niebieskich w rozmowie z Jakubem Kłyszejko.
Częstochowianie mają za sobą nieudaną kampanię w lidze. W każdym razie Fran Tudor przekazał, że o tym sezonie w Rakowie już dawno zapominano. – Skupiamy się tylko na tym, co przed nami. Patrzymy do przodu, chcemy wygrać jak najwięcej meczów. Dawno zapomnieliśmy o poprzednim sezonie. Zaczął się nowy i całą energię poświęcamy na to, aby był on dla nas dużo lepszy – przekazał Chorwat.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
Fran Tudor to piłkarz, który dołączył do zespołu z Częstochowy w styczniu 2020 roku. Rynkowa wartość piłkarza wynosi natomiast 2,5 miliona euro. Aktualny kontrakt Frana Tudora z klubem z siedzibą przy Limanowskiego obowiązuje do końca czerwca 2027 roku.
Czytaj więcej: Xabi Alonso marzy o transferze gwiazdy Realu Madryt
Komentarze