Czołowy obrońca kończy sezon. Fatalne wieści dla Rakowa
Bogdan Racovitan nie dokończył sobotniego meczu Rakowa Częstochowa z GKS-em Katowice. W 83. minucie był zmuszony przedwcześnie opuścić murawę. Wstępne badania sugerowały, że będzie to dłuższa przerwa od gry. Trener Marek Papszun obawiał się najgorszego, choć do samego końca wierzył, że się to nie potwierdzi. Na nieszczęście drużyny, a przede wszystkim samego zawodnika, szczegółowe badania wykazały zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie. Oznacza to przerwę od gry, która może wynieść nawet dwanaście miesięcy. Dla 24-latka to koniec sezonu 2024/2025.
Raków cierpi z powodu potężnej straty. Racovitan był dla Papszuna kluczowym elementem formacji defensywnej. Zagrał od pierwszej minuty we wszystkich trzech ligowych meczach tego sezonu. Jego poważna kontuzja sprawia, że bez transferu nowego obrońcy się nie obędzie. Częstochowianie przyspieszyli więc w temacie Ariela Mosóra i niebawem sfinalizują kosztowny ruch wewnątrz Ekstraklasy.
Racovitan gra dla Rakowa od stycznia 2022 roku, kiedy to przeniósł się z rodzimego FC Botosani. Bardzo wysoko cenił go w poprzednim sezonie również Dawid Szwarga – Rumun grał od deski do deski zarówno w Ekstraklasie, jak i europejskich pucharach. Ze swoją reprezentacją wystąpił również w dwóch meczach na Euro 2024.
Komentarze