Słaby mecz Rakowa z Pogonią, ale gospodarze wygrali
W niedzielny wieczór w ramach ostatniego weekendowego meczu PKO Ekstraklasy Raków Częstochowa mierzył się na stadionie pod Jasną Górą z Pogonią Szczecin. Spotkanie to było zapowiadane jako prawdziwy hit tej kolejki, bowiem ze sobą mierzyły się dwa czołowe zespoły ligi. Raków Częstochowa przed startem kolejki zajmował 3. miejsce w stawce, zaś Portowcy 6. lokatę.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
Sam mecz jednak zawiódł. I trzeba to powiedzieć bardzo uczciwe. Na początku zapowiadało się, że spotkanie może obfitować w wiele bramek, bowiem pierwsze kilka, może kilkanaście minut pokazało, że obie strony przygotowały się na otwarty i ofensywny futbol. Niemniej wraz z każdą kolejną minutą mecz – mówiąc kolokwialnie – siadał. Finalnie na pierwszą połowę oba zespoły schodziły do szatni z wynikiem remisowym.
Z kolei druga odsłona gry rozpoczęła się podobnie. Najważniejszym momentem było jednak pokazanie czerwonego kartonika przez sędziego Pawła Raczkowskiego dla Dimitriosa Keramitsisa. Grecki obrońca, który debiutował tego dnia w PKO Ekstraklasie wyleciał z boiska w 65. minucie i od tamtego momentu coraz mocniej naciskał zespół Rakowa. To przełożyło się finalnie na trafienie Mateja Rodina w doliczanym czasie gry. Obrońca tym samym dał swojemu zespołowi cenne trzy punkty w starciu z mocnym rywalem.
Czytaj więcej: Linetty huknął jak z armaty! Fantastyczne trafienie kapitana Torino [WIDEO]
Komentarze