Raków bez atutu gry u siebie? Marek Papszun rozczarowany

Raków Częstochowa wciąż jest bez wygranej u siebie w PKO BP Ekstraklasie w tym sezonie. W piątek zremisował z Lechem Poznań (0:0). Na temat meczu wypowiedział się Marek Papszun.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
fot. ZUMA Press Inc / Alamy Na zdjęciu: Marek Papszun

Marek Papszun podsumował spotkanie z Lechem Poznań

Raków Częstochowa po rozegraniu czterech kolejek ligowych ma na swoim koncie siedem punktów w tabeli PKO BP Ekstraklasy, co jest efektem dwóch zwycięstw i remisu. W piątkowy wieczór Czerwono-niebiescy nie znaleźli jednak recepty na pokonanie bramkarza poznańskiej ekipy.

POLECAMY TAKŻE

– Chcieliśmy zagrać z taką pasją i zaangażowaniem, żeby wygrać i zadedykować to Bogdanowi Racovitanowi, który doznał poważnej kontuzji. Widziałem pasję i energię w zespole, dążenie do zwycięstwa. Brakuje nam niewiele. W drugiej połowie zdominowaliśmy przeciwnika, ale nie strzeliliśmy gola. Sytuacje sobie ku temu wypracowaliśmy – mówił trener Marek Papszun cytowany przez LechPoznan.pl.

– Jestem natomiast bardzo zadowolony z postawy motoryczno-mentalnej, bo w tym ostatnim meczu nie wyglądaliśmy zbyt dobrze pod tym kątem. Dzisiaj przeciwnik innej skali, ale wyglądało to dużo lepiej. Jesteśmy rozczarowani wynikiem, bo uważamy, że zasłużyliśmy na to, żeby zdobyć o jedną bramkę więcej niż rywal, choć trzeba przyznać, że Lech wypracował sobie sytuację po stałym fragmencie i to mogło pójść w drugą stronę – zaznaczył szkoleniowiec Rakowa.

Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą

W następnej serii gier ekipa z Częstochowy zmierzy się w roli gościa z Górnikiem Zabrze. Mecz odbędzie się 18 sierpnia o godzinie 20:15.

Czytaj więcej: Lech Poznań zawiódł w Częstochowie? Niels Frederiksen o napastnikach Kolejorza

Komentarze