Wisła Płock w pierwszym niedzielnym spotkaniu 24. kolejki PKO Ekstraklasy mierzyła się z Górnikiem Łęczna. Mecz na pierwszy rzut oka nie zapowiadał się ciekawie. W rzeczywistości działo się w nim naprawdę dużo. Ozdobą rywalizacji była akcja z udziałem Rafała Wolskiego, który w świetnym stylu poradził sobie z kilkoma rywalami przy trafieniu na 3:1 dla Nafciarzy.
- Wisła Płock w pierwszym niedzielnym starciu ligi polskiej walczyła o dziesiąte zwycięstwo w sezonie
- Kapitalną partie na stadionie im. Kazimierza Górskiego rozgrywał Rafał Wolski
- 29-latek wyróżnił się kapitalną akcją przy bramce zdobytej przez Łukasza Sekulskiego
One man show w Płocku
Wisła Płock przystępowała do potyczki z drużyną Kamiela Kieresia w trudnym położeniu, bo po zwolnieniu trenera Macieja Bartoszka. Jego miejsce ma zająć Pavol Stano, który prawdopodobnie debiut w roli szkoleniowca Nafciarzy zaliczy w przyszłym tygodniu.
Płocczanom w starciu z Górnikiem Łęczna nie przeszkadzało jednak to, że na ławce nie było jeszcze docelowego trenera. Szczególnie bardzo dobrze na murawie stadionu w Płocku czuł się Rafał Wolski. Ofensywny pomocnik najpierw w 29. minucie sam wpisał się na listę strzelców. Ozdobą spotkania była natomiast akcja, w której 29-latek zaliczył asystę.
Wolski w 42. minucie popisał się rajdem, którego nie powstydziłby się Lionel Messi. Piłkarz Nafciarzy nie tylko mijał rywali, jak slalomowe tyczki, ale też ośmieszył ich świetną ruletą. Całą sytuację zakończyło podanie zawodnika do Łukasza Sekulskiego, który strzałem z bliska umieścił piłkę w siatce.
Czytaj więcej: Lech Poznań – Raków Częstochowa: typy, kursy, zapowiedź (06.03.2022)
Komentarze