W pierwszym niedzielnym spotkaniu 19. kolejki PKO Ekstraklasy Radomiak Radom zmierzył się ze Stalą Mielec. Gospodarze wygrali po trafieniu z pierwszej połowy meczu.
- Niedzielę z Ekstraklasą rozpoczęło starcie Radomiak Radom – Stal Mielec
- Gospodarze otworzyli wynik w 24. minucie
- W drugiej części meczu sędzia pokazał aż sześć żółtych kartek
Radomiak wygrywa po stałym fragmencie gry
O 12:30 na stadionie w Radomiu sędzia Tomasz Kwiatkowski zagwizdał po raz pierwszy w niedzielę i otworzył starcie bliskich sąsiadów z ligowej tabeli. Radomiak plasował się na 10. lokacie, natomiast Stal zajmowała 8. miejsce. Obie ekipy dzieliły cztery punkty – lepszym dorobkiem mogli pochwalić się mielczanie, którzy zgromadzili 28 oczek.
Już w czwartej minucie arbiter wyciągnął pierwszą kartkę. Roberto Alves ostro zaatakował Wlazłę i nie uniknął napomnienia. Po tym wejściu Szwajcara pomocnik gości musiał skorzystać z pomocy medycznej, ale wrócił do gry. W 13. minucie po stałym fragmencie gry Marcin Flis uderzył głową z bliskiej odległości, ale przymierzył obok bramki. Obrońca z Mielca mógł wykorzystać niepewne wyjście Gabriela Kobylaka.
Gospodarze otworzyli wynik spotkania w 24. minucie. Po dośrodkowaniu Roberto Alvesa z narożnika boiska najwyżej w polu karnym wyskoczył Raphael Rossi, który oddał skuteczny strzał głową, a piłka po odbiciu od Piotra Wlazły zaskoczyła interweniującego Bartosza Mrozka i wpadła do siatki tuż przy słupku. Futbolówka zmierzała w światło bramki, więc trafienie zostało zapisane na konto Brazylijczyka.
Cztery minuty później Mrozek już nie miał sobie nic do zarzucenia i kapitalną paradą powstrzymał główką Luisa Machado, który kierował piłkę w środkową strefę bramki. W 32. minucie Leonardo Rocha był bliski zamknięcia świetniej wrzutki Alberto Cayargi.
Pierwszą połowę na swoje konto zapisali gospodarze, którzy oddali dwa celne strzały. Stal dominowała w statystyce dotyczącej posiadania piłki, ale nie była w stanie skutecznie zagrozić bramce Radomiaka.
W 66. minucie Mrozek wybronił groźny strzał Alberto Cayargi i po raz kolejny uchronił Stal od utraty bramki. Przy próbie dobitki po starciu z Flisem upadł Rocha, ale sędzia nie użył gwizdka.
W 73. minucie Lisandro Semedo dostał znakomite podanie na wolne pole, wpadł w pole karne i minął obrońcę, ale nie zdołał wygrać pojedynku z Mrozkiem.
Stal szukała swojej okazji w atakach skrzydłami i po stałych fragmentach gry, ale brakowało strzałów na bramkę Kobylaka. W drugiej połowie sędzia pokazał aż sześć żółtych kartek. W szeregach gospodarzy ukarani zostali Rossi, Machado i Cestor, natomiast w drużynie gości napomnienia otrzymali Getinger, Flis i Matras.
Już w doliczonym czasie gry Radomiak popędził ze znakomicie zapowiadającą się kontrą, ale Pik fatalnie zagrywał na lewą flankę. Tuż przed końcem meczu Stal miała okazję na strzał z 20. metra, jednak Domański uderzył prosto w mur.
Radomiak Radom – Stal Mielec (1:0)
24′ Raphael Rossi
Komentarze