Joao Henriques faworytem do objęcia sterów w Radomiaku
Radomiak Radom pod koniec ubiegłego roku zgodził się na prośbę Bruno Baltazara ws. rozwiązania kontraktu. Portugalski szkoleniowiec otrzymał atrakcyjną ofertę i zdecydował się wyjechać do Francji, gdzie będzie odpowiadał za wyniki drugoligowego SM Caen.
Zieloni stanęli więc przed zadaniem znalezienia nowego trenera. W mediach pojawiały się różne kandydatury, w których nie brakowało również opcji z Polski. Szanse na pracę w Radomiu mieli m.in. Szymon Grabowski, Dariusz Banasik czy Jerzy Brzęczek. Ostatecznie wszystko wskazuje na to, że zarząd ponownie zdecyduje się na opcję zagraniczną. Tak przynajmniej wynika z najnowszych ustaleń.
Szymon Janczyk z portalu Weszło.com poinformował, że pojawił się zdecydowany faworyt do pracy w Radomiaku. Na ten moment największe szanse na angaż w klubie ma Joao Henriques. Portugalczyk od ponad roku jest bezrobotny, a jego ostatnim miejscem pracy była słoweńska Olimpija Ljubljana. W swoim CV ma również pracę z takimi zespołami jak Maritimo, Moreirense czy Santa Clara.
Henriques jak przekonuje dziennikarz, okazał się lepszy od innych zagranicznych kandydatów. Oprócz 52-latka pracą w klubie zainteresowany był Toni Conceicao oraz Armando Evangelista. Nie brakowało również kilku trenerów młodego pokolenia.
Były opiekun mistrza Słowenii ma jednak jeszcze jednego poważnego konkurenta. Wspomniane wcześniej źródło sugeruje, że klub rozważa także zatrudnienie Mario Cvitanovicia, który dobrze wypadł w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. Obaj panowie niebawem spotkają się z kierownictwem klubu, aby odbyć ostatnią rozmowę przed podjęciem ostatecznej decyzji o wyborze nowego trenera.
Komentarze