Radomiak rozbija Koronę, Leonardo Rocha bohaterem
Dramat Korony rozpoczął się z 7. minucie. Jednak przez chwilę wydawało się, że poszkodowanych będzie dwóch – ekipa z Kielc i Leonardo Rocha. Na szczęście Portugalczyk – znokautowany przez Xaviera Dziekońskiego – dosyć szybko podniósł się z murawy i postanowił, że piątkowy wieczór w Radomiu będzie należał do niego. Radomiak błyskawicznie objął prowadzenie.
Zaledwie pięć minut po golu 27-latka Dziekoński znowu sięgał do siatki. Tym razem po trafieniu Peglowa, który popisał się niezwykle efektowną podcinką nad golkiperem gości. Radomiak utrzymał prowadzenie 2:0 do końca pierwszej połowy, ale tuż po zmianie stron… zdołał je podwyższyć. Grzesik dograł z prawej flanki, a Rocha po raz drugi zdobył bramkę głową.
W 80 minucie portugalski snajper otrzymał podanie od Guilherme Zimovskiego i skompletował hat-tricka. Bierna postawa Pau Resty tylko ułatwiła mu zadanie.
Radomiak Radom wygrał 4:0 z Koroną Kielce i po ośmiu meczach ma na koncie dziewięć punktów. Korona dysponuje takim samym dorobkiem, jednak wywalczonym w dziewięciu spotkaniach. Ekipa Bruno Baltazara awansowała na 10. lokatę w ligowej tabeli, natomiast kielczanie zajmują 12. miejsce.
Radomiak Radom – Korona Kielce 4:0 (2:0)
Leonardo Rocha 7′, 47′, 80′, Joao Peglow 12′
Zobacz także: Krychowiak znalazł nowy klub? Wpłynęła oferta
Komentarze