Puszcza robi wszystko, aby zagrać w Niepołomicach
Puszcza Niepołomice w tej kampanii walczy o ligowy byt. Jak na razie plasuje się nad strefą spadkową, legitymując się bilansem 18 punktów. Dokładnie tyle samo oczek uzbierała Korona Kielce. Tymczasem wciąż nie do końca jasne jest, gdzie ekipa Tomasza Tułacza będzie rozgrywać spotkania w roli gospodarza w 2025 roku. Głos w sprawie zabrał członek zarządu klubu w rozmowie z Weszlo.
- Puszcza Niepołomice – podsumowanie rundy jesiennej
– Na czym opieram optymizm w walce o utrzymanie Puszczy? Na powrocie do Niepołomic. Często mówi się o Universum Ekstraklasy. Zatem ciekawe jest czy Ekstraklasa jest gotowa na grę w Niepołomicach – mówił Marek Bartoszek.
– Zaczął się montaż wież. Będą też montowane trybuny. Walczymy o to, aby jak najszybciej wrócić do Niepołomic. Koniec prac zaplanowany jest na koniec stycznia. Inwestor, czyli gmina Niepołomice jest bardzo zdeterminowana, aby wszystko zostało zrobione na czas – kontynuował przedstawiciel Puszczy.
– Pracujemy dzisiaj dwutorowo. Jesteśmy zatem przygotowani na dwa scenariusze. Możemy zagrać zarówno w Niepołomicach lub poza Niepołomicami w tym pierwszym spotkaniu. Gdyby coś się wydarzyło nieoczekiwanego, to jeden mecz mamy rozegrać na stadionie Cracovii. W każdym razie robimy wszystko, aby już z Zagłębiem Lubin zagrać w Niepołomicach – rzekł Bartoszek.
Niepołomiczanie w pierwszych trzech kolejkach ligowych w roli gospodarza zmierzą się kolejno z: Miedziowymi, Motorem Lublin i Piastem Gliwice. W każdym razie potyczki z ekipami Mateusza Stolarskiego i Aleksandara Vukovicia odbędą się w marcu.
Czytaj więcej: Szczęsny atakowany przez hiszpańską dziennikarkę. Absurdalne zarzuty
Komentarze