- Dzięki bramce z rzutu karnego Artura Craciuna Puszcza prowadziła do przerwy 1:0
- ŁKS błyskawicznie po zmianie stron wyrównał na 1:1
- W 73. minucie Cholewiak strzelił na 2:1 a Puszcza mogła cieszyć się ze zwycięstwa
Kibice w Niepołomicach nie mogli narzekać na nudę
Choć wydawać się mogło, że inicjatywę w spotkaniu z Puszczą Niepołomice przejmie ŁKS, to gospodarze zdecydowanie częściej gościli pod bramką rywala. Zaowocowało to bramką dla Puszczy już w 25. minucie spotkania. Wówczas do rzutu karnego podszedł Artur Craciun i pewnym uderzeniem pokonał Alexandra Bobka.
ŁKS-owi udało się wyrównać stan rywalizacji zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy. Z piłką zabrał się Jakub Letniowski, rozprowadził akcję i wyłożył ją wbiegającemu w pole karne Tejanowi. Obrońcy Puszczy wyglądali, jakby rozstąpili się, robiąc specjalnie miejsce Holendrowi.
Sytuację gości utrudnił w 56. minucie Adrian Małachowski. Pomocnik zaatakował wyprostowaną nogą piszczel Jakuba Bartosza. Pierwotnie sędzia ukarał go żółtą kartką. Po zapoznaniu się z powtórką zmienił jednak kolor kartonika na czerwony.
W 73 minucie gospodarze znów wyszli na prowadzenie. Spalonego uniknął Kidric, który minął obrońców i wyłożył piłkę do Cholwiaka. Ten mimo asysty defensorów zmieścił piłkę w siatce obok bezradnego Bobka. Puszcza wygrała, co pozwoliło jej opuścić strefę spadkową.
Puszcza Niepołomice – ŁKS 2:1 (1:0)
1-0 Craciun 25′ (k)
1-1 Tejan 46′
2-1 Cholewiak 73′
Komentarze