Pululu musi podjąć decyzję. DR Kongo, Angola czy… Polska? [NOWE INFORMACJE]

Afimico Pululu jest w rewelacyjnej formie, czego dowodem są cudowne bramki w Lidze Konferencji UEFA. A przed napastnikiem Jagiellonii bardzo ważna decyzja. Musi zdecydować, dla której reprezentacji zagra. Goal.pl ma nowe informacje.

Afimico Pululu
Obserwuj nas w
ZUMA Press Inc/Alamy Na zdjęciu: Afimico Pululu

Król strzelców Ligi Konferencji UEFA?

Afimico Pululu jest obecnie najlepszym strzelcem Ligi Konferencji UEFA z ośmioma bramkami na koncie. W jego przypadku warto jednak mówić nie tylko o tym ile goli strzelił, ale jakiej urody to były bramki. Dwie piętki i piękna przewrotka to świetna wizytówka, również transferowa.

Niespełna 26-letni Pululu sezon dokończy w Jagiellonii, ale potem ciężko go będzie utrzymać w Białymstoku. Niemniej kwestia przyszłości Afrykańczyka nie sprowadza się tylko do ewentualnego wyboru nowego klubu. Pululu ma również podjąć decyzję dla jakiej reprezentacji zagra. Do wyboru ma Angolę, gdzie się urodził i DR Kongo, skąd pochodzi cała jego rodzina.

Zobacz także: Adrian Siemieniec pokazał klasę (VIDEO)

Do niedawna w tej sprawie bardziej aktywna była Angola, ale… Czy ostatnie super gole i świetna forma coś zmieniły? Czy tych telefonów i przekonywania Pululu jest ostatnio więcej? Goal.pl postanowił się przyjrzeć sprawie.

Angola wciąż bardziej aktywna, ale…

Szczerze mówiąc, wciąż bardziej aktywna w tej sprawie jest Angola. Nawet wczoraj dzwonił do mnie selekcjoner z gratulacjami po ostatniej bramce. Dzwonił też prezes angolańskiej federacji. Sytuacja wygląda tak, że Angolańczycy dzwonią bezpośrednio do mnie, a działacze DR Konga do mojego agenta. Ale oni też się uaktywnili, bo dzwonili raptem dwa dni temu – mówi goal.pl Pululu.

Napastnik Jagiellonii przyznaje, że wspomniane piękne gole pobudziły mocno zainteresowanie. – Również jeśli chodzi o reprezentację. Natomiast to fajna sprawa, że jest to zainteresowanie, bo to dowód na to, że dobra praca popłaca. A wybór której kadry będzie miał dla mnie więcej plusów? Według mnie obie dają mi podobne możliwości, w obu przypadkach mógłbym walczyć o finały mistrzostw świata 2026. Obie też dadzą mi możliwość poznania Afryki, czyli kontynentu z którego pochodzę.

POLECAMY TAKŻE

Ktoś będzie rozczarowany

Co więcej obie te kadry zakwalifikowały się do finałów Pucharu Narodów Afryki, które odbędą się tej zimy w Maroku. Tak naprawdę jedyny minus jaki widzę to fakt, że jednej z tych kadr będę musiał odmowić, a więc w jakimś sensie rozczarować pewnych ludzi. To nie jest łatwy wybór– tłumaczy snajper Jagiellonii.

A co na to rodzina? – Nie chce za bardzo się wtrącać. Wiedzą, że to mój wybór. Mówią jedynie, żebym szedł za głosem serca i tam, gdzie ludziom naprawdę na mnie zależy i to okazują.

Żartobliwie zapytaliśmy też Pululu, a co gdyby pojawiła się idea gry dla Polski. – Ahaha. Dobre pytanie. Bez względu na wszystko Polska i Polacy zawsze będą mieli specjalne miejsce w moim sercu. Teraz nie ma co za bardzo o tym mówić. Natomiast gdybym tu był przez 3-4 lata, zdążył poznać lepiej kraj, język i kulturę, mówił po polsku jak Jesus Imaz, to z wielką przyjemnością powiedziałbym “tak” – odpowiedział z uśmiechem Pululu, który tak naprawdę wyboru kadry chce dokonać już niedługo. W tym momencie zapewnia jednak, że szanse są 50 na 50 między Angolą a DR Kongo.

W rankingu FIFA DR Kongo zajmuje 61. miejsce, a Angola jest na miejscu numer 85.

Tylko u nas

Komentarze