Niepewna przyszłość Johna Yeboaha w Rakowie. “Będzie zależna od bardzo wielu czynników”

John Yeboah został zesłany do rezerw Rakowa Częstochowa. Głos na temat Ekwadorczyka zabrał prezes Piotr Obidziński w "Przeglądzie Sportowym Onet". - Jego przyszłość będzie zależna od bardzo wielu czynników - mówi.

John Yeboah
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: John Yeboah

Co dalej z Johnem Yeboahem w Rakowie Częstochowa?

Raków Częstochowa w zeszłym roku pozyskał Johna Yeboaha ze Śląska Wrocław za 1,5 mln euro. Ekwadorski piłkarz mógł uznać sezon 2023/24 w PKO Ekstraklasie za dosyć udany. Strzelił trzy gole i dorzucił pięć asyst w 30 meczach. W lipcu poleciał na Copa America i dotarł ze swoją reprezentacją do ćwierćfinału, ulegając Argentynie w konkursie rzutów karnych. W sumie podczas turnieju spędził na boisku ponad 100 minut i zanotował asystę przeciwko Albicelestes.

POLECAMY TAKŻE

24-letni pomocnik wrócił do Częstochowy. Marek Papszun w obecnym sezonie nie znalazł miejsca w kadrze meczowej dla Yeboaha. Uważa się, że piłkarz próbuje wymusić transfer. W miniony weekend miał wystąpić w czwartoligowych rezerwach Medalików z Podbeskidziem II Bielsko-Biała, ale wcześniej zgłosił on problemy zdrowotne. Warto wspomnieć, że pod Jasną Górą jest on związany umową do końca czerwca 2026 roku.

Piotr Obidziński w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego Onet” podzielił się aktualnymi informacjami o sytuacji Yeboaha. Podkreślił, że zawodnik powraca do pełni sił po intensywnym okresie gry za oceanem i zgłoszonym niedawno urazie.

– Przeprowadzamy bardzo dokładną ich diagnostykę. Chcemy, by wrócił do odpowiedniej dyspozycji przy jednoczesnym minimalizowaniu ryzyka odniesienia kontuzji. Jego przyszłość będzie zależna od bardzo wielu czynników. Mam tu na myśli zarówno jego dopasowanie się do filozofii drużyny, jak i sytuację na rynku transferowym – dodał prezes Rakowa.

Komentarze