Polski rząd zdecydował o zniesieniu większości obostrzeń od początku marca. Do zmian dojdzie też w sporcie. Piłkarskie stadiony mogą być wypełnione do ostatniego krzesełka, z kolei na trybunach fani nie mają obowiązku noszenia maseczek.
- Od początku marca zostaną zniesione obostrzenia covidowe
- Dotychczas polskie stadiony mogły wypełnić się jedynie w 30 %
- Wczesną wiosną wszystko ma jednak wrócić do normalności i obiekty sportowe znów wypełnią się po same brzegi
Czas na powrót do normalności stadionowej
Od 1 marca zostaną zniesione najbardziej dokuczliwe obostrzenia związane z pandemią koranowirusa. Jesienią oraz zimą polskie stadiony mogły być zapełnione jedynie w 30 procentach. W dodatku trybuny musiały zostać zapełnione przy zachowaniu odległości półtora metra pomiędzy widzami. Natomiast wcześniej do limitu nie byli wliczani widzowie w pełni zaszczepieni przeciwko koronawirusowi. Jednak teraz szczepienie (lub jego brak) czy status ozdrowieńca nie będą już miały znaczenia
Najnowsze zmiany dotkną też piłkę nożną. Lada moment obiekty PKO Ekstraklasy i nie tylko wypełnią się po brzegi. Z obowiązujących restrykcji zostanie noszenie maseczek w przestrzeni zamkniętej (stadiony to przestrzeń otwarta), a także izolacja i kwarantanna dla domownika osoby zakażonej oraz kwarantanna przyjazdowa (dla osób bez Unijnego Certyfikatu COVID).
– Po wielu konsultacjach medycznych widzimy, że można zalecić daleko idące zmiany. Można znieść znaczącą część wszystkich ograniczeń, które były do tej pory obowiązujące i restrykcje, które towarzyszyły nam przez wiele miesięcy. Znosimy większość obostrzeń i zostawiamy tylko te, które są najbardziej konieczne – stwierdził premier, Mateusz Morawiecki.
– Cieszymy się z decyzji rządu zapowiadającej zniesienie restrykcji. Możliwość wypełnienia stadionów w stu procentach sprawi, że organizacja meczów, spoczywająca na klubach, będzie nieco łatwiejsza. To również świetna informacja dla kibiców, którzy bez ograniczeń będą mogli pojawiać się na stadionach swoich drużyn. Dla nas, jako PZPN, jest to ważne o tyle, że postanowienie o zniesieniu obostrzeń zbiega się także w czasie ze wznowieniem rozgrywek pierwszej i drugiej ligi – zaznaczył prezes PZPN, Cezary Kulesza.
– Oczywiście pandemia koronawirusa udowodniła, że trzeba mieć dużo pokory wobec tej niebezpiecznej choroby. Nadal zalecamy stosowanie się do wytycznych Ministerstwa Zdrowia, natomiast my, jak i całe środowisko sportowe, z pewnością nie możemy się już doczekać, aby przeżywać emocje na stadionach, które są wypełnione kibicami – podkreślił szef polskiej piłki.
W takiej sytuacji, jeżeli reprezentacja Polski pokona Rosję na Łużnikach, o awans na mundial zagra przy komplecie kibiców w Chorzowie. Wsparcie fanów w tak decydującym meczu na pewno będzie miało wielkie znaczenie, dlatego czas na powrót do stadionowej normalności.
Czytaj więcej: Debiut Brzęczka, czyli gdyby mecz trwał 20 minut…
Komentarze