Pogoń płaciła krocie za przeciętność. Teraz płaci za błędy

Pogoń Szczecin ma spore problemy finansowe. Piłkarze strajkują, a jak donosi Michał Horbaczewski z "Pogonsportnet.pl", Benedikt Zech w klubie zarabiał 140 tysięcy złotych.

Jarosław Mroczek
Obserwuj nas w
Zuma Press / Alamy Na zdjęciu: Jarosław Mroczek

Pogoń płaciła ponad stan

Pogoń Szczecin sportowo w tym sezonie radzi sobie przyzwoicie. Oczywiście, mogło i nawet powinno być nieco lepiej, ale z drugiej strony patrząc na potencjał kadrowy i po prostu jakość zespołu, to Portowcy zajmują takie miejsce, na jakie pozwalają ich możliwości. Ale możliwości te okazuje się, że w ostatnich latach były spore, bo jak inaczej odbierać płacenie przeciętnemu obrońcy w skali ligi wysokiego, opiewającego na 140-tysięcy złotych kontraktu?

WIDEO: Zobacz: Pogoń Szczecin – podsumowanie rundy wiosennej

Tyle właśnie – według informacji przekazanych przez Michała Horbaczewskiego z “Pogonsportnet.pl” – zarabiał Benedikt Zech. Austriak w wieku 31-latek podpisał z klubem umowę na 3,5 roku na bardzo korzystnych dla siebie warunkach finansowych. Trzeba bowiem powiedzieć, że 140 tysięcy złotych miesięcznie dla gracza, który raczej z sezonu na sezon obniżał loty było… jakby to powiedzieć? Dość lekkomyślne i jest to chyba eufemistyczne określenie.

To właśnie takie wysokie umowy dla piłkarzy i bezrefleksyjne podpisywanie kontraktów z piłkarzami, którzy nie mogą się już rozwinąć, nie są czołowymi w lidze i najlepszy czas mają za sobą spowodowało, że Pogoń Szczecin znalazł się w tym miejscu, w którym jest. Obecnie klub ma problemy finansowe, piłkarze strajkują, a sprzedaż klubu nie doszła do skutku.

Na jakim miejscu Pogoń zakończy sezon?

  • 1-4
  • 5-9
  • 10-15
  • 16-18
  • 1-4 12%
  • 5-9 33%
  • 10-15 40%
  • 16-18 15%

112+ Votes

Czytaj więcej: Lech otrzymał ofertę za ważnego gracza. Natychmiast zdecydował

Komentarze