- Pogoń znów zawiodła na boiskach PKO Ekstraklasy
- Portowcy przegrali trzeci mecz z rzędu
- Śląsk pnie się w górę tabeli
Śląsk na podium w tabeli PKO Ekstraklasy
Pierwsza połowa była dość emocjonującym widowiskiem. Pogoń Szczecin przejęła kontrolę nad widowiskiem i znacznie dłużej utrzymywała się przy futbolówce. Jednak Portowcy podobnie jak w poprzednich meczach wykazywali się dużą nieskutecznością i mimo kilku znakomitych sytuacji nie potrafili znaleźć drogi do siatki rywala.
Śląsk częściej się bronił, ale od czasu do czas wyprowadzał ataki. Jeden z nich okazał się skuteczny. W 21. minucie szybką akcję wykończył Peter Schwarz i goście objęli prowadzenie.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Pogoń dążyła do wyrównania i przeważała. Śląsk miał kilka dobrych minut, ale nic z tego nie wyniknęło. Gospodarze natomiast w końcu przełamali impas i zdobyli gola. Bramka nie została jednak uznana, ponieważ po interwencji VAR arbiter dopatrzył się przewinienia Kamila Grosickiego.
Nieuznany gol i interwencja VAR sprawiła, że w ostatnich minutach na boisku zrobiło się bardzo nerwowo. Próbę nerwów lepiej wytrzymali goście, którzy po szybkiej akcji zdołali niespodziewanie podwyższyć na 2:0. Katem Pogoni okazał się być Samiec-Talar.
Pogoń – Śląsk 0:2.
Zobacz również: Znany zawodnik opuszcza Odrę Opole. Zagra w IV lidze
Komentarze