To mogła być transferowa bomba
Pogoń Szczecin dość dobrze, ale nie jakoś rewelacyjne weszła w nowy sezon PKO Ekstraklasy. Ekipa Jensa Gustafssona po czterech meczach ma na swoim koncie siedem punktów i zajmuje 4. miejsce w ligowej tabeli. Wczoraj Portowcy mierzyli się ze Stalą Mielec, którą po wyrównanym, aczkolwiek spokojnym meczu pokonali 1:0.
Spotkanie to jednak unaoczniło fakt, że Pogoń ma bardzo krótką ławkę rezerwowych. Szwedzki trener nie mógł w tym meczu skorzystać z chociażby Efthymiosa Koulourisa, Mariusza Malca i Kamila Grosickiego. A w rezerwie zespołu nie było odpowiednich graczy z jakością, więc konieczne było posiłkowanie się młodzieżowcami. Pewnie też z tego powodu klub chciał w czasie okresu przygotowawczego sprowadzić Ilję Szkurina, o czym informuje dzisiaj “Przegląd Sportowy Onet”.
Transfer ten jednak, jak powszechnie wiadomo, do skutku nie doszedł, ale kibice Portowców mają czego żałować. Białoruski napastnik do tej pory w barwach Stali Mielec rozegrał 39 spotkań, w których zdobył 19 bramek i zanotował pięć asyst. W minionym sezonie był także czołowym graczem całej ligi. Serwis “Transfermarkt” wycenia 24-latka na 2,5 miliona euro.
Czytaj więcej: Lechia może stracić swoją gwiazdę. Ma ofertę z… Argentyny
Komentarze