- Lukas Podolski jeśli udziela wywiadów, to zwykle ma coś do powiedzenia
- W rozmowie z Meczykami doświadczony zawodnik Górnika Zabrze nie gryzł się język
- Piłkarz opowiedział trochę o słynnych zdjęciach akademii piłkarskiej, które obiegły media społecznościowe
- 38-latek dał też do zrozumienia, że jego zarobki wcale nie są duże w ekipie z Zabrza, mając na uwadze to, ile piłkarz może dawać klubowi pod względem medialnym czy marketingowym
Podolski o dobrych i złych rzeczach w Górniku
Lukas Podolski to zdecydowanie nie tylko zawodnik Górnika Zabrze, ale człowiek instytucja w szeregach 14-krotnego mistrza Polski. Doświadczony zawodnik może długo nic nie mówić, ale jeśli już coś powie, to dociera to do wszystkich i całe środowisko piłkarskie w Polsce o tym słyszy. Ostatnio 38-latek udzielił wywiadu Meczykom i nie szczędził mocnych słów.
– To nie jest tak, że wszystko widzę w czarnych barwach. Buduje się nowy stadion, mamy trzy boiska treningowe. Nigdy nie jest jednak tak dobrze, aby nie mogło być lepiej. Wrzuciłem zdjęcia z akademii, ale każdego zachęcam do tego, aby samemu przyjechał, zobaczył i samemu ocenił, co i jak. Każdy ma swoje zdanie – mówił Lukas Podolski w rozmowie z Samuelem Szczygielskim z Meczyków.
– Było pytanie kibiców o to czy mogę pomóc przy akademii. Balon się zepsuł i padło pytanie dotyczące pomocy przy oświetleniu. Pomogłem. Jeśli coś ma służyć dzieciom, to zawsze jestem pierwszy do pomocy. Mam sam swoja fundację i staram się zawsze pomagać najmłodszym, pomagam też akademii w Górniku. Jeśli mogę, to pomagam – kontynuował zawodnik.
– Czasami mnie to wku****, jak ktoś z klubu lub miasta mówi, że: “Podolski tyle zarabia, a dla Górnika przecież to jest tyle”. Zawsze jednak zwracam uwagę, ile to ja dałem temu klubowi. Nie koniecznie tylko w gotówce, ale też medialnie czy marketingowo. Jeśli to by też liczyć, to wyszłaby z tego bardzo duża suma – powiedział Podolski.
Urodzony w Gliwicach piłkarz w tym sezonie wystąpił w 15 meczach. Strzelił w nich dwa gole i zaliczył dwie asysty.
Komentarze