Lukas Podolski: Nigdy nie usłyszałem “dziękuję”

Trwa medialna wojenka pomiędzy Lukasem Podolskim a władzami Zabrza. Piłkarz był gościem pokoju w serwisie X na profilu Czwarta Trybuna, gdzie podsumował swój wkład w klub, a także znów skrytykował zachowanie zabrzańskich oficjeli.

Lukas Podolski
Obserwuj nas w
PressFocus / Łukasz Laskowski Na zdjęciu: Lukas Podolski

Lukas Podolski od jakiegoś czasu prowadzi małą krucjatę przeciwko zabrzańskim władzom. Na profilu piłkarza nie brakuje wpisów odnośnie zarządzania klubem. Zwracał on już uwagę m.in. na polityczne wykorzystywanie Górnika, a także choćby tragiczne warunki panujące w zabrzańskiej akademii. Tym razem był gościem rozmowy na profilu Czwarta Trybuna, gdzie również nie szczędził gorzkich słów odnośnie sytuacji wokół klubu. Zwrócił on również uwagę na swoje zasługi dla Górnika.

Siadłem sobie niedawno i zadałem sobie pytanie: co zrobiłem dla tego klubu przez 2,5 roku. I wyszło: dwa autokary, trzech sponsorów przyprowadziłem, co dali 2 mln zł. Pomogłem z Szymonem Włodarczykiem, na boisku i poza nim. Za Yokotę to ja ze swojej torebki zapłaciłem 30 tys, żeby mógł tu przyjść, samolot mu też opłaciłem. Teraz Ennali – może kolejny transfer będzie, jak tak dalej pójdzie – podsumował.

Podolski jest rozgoryczony faktem, że w Zabrzu nie docenia się tego, ile serca wkłada w rozwój klubu. Podkreślił on, że z władzami miasta nie da się współpracować, a ktoś taki jak on jest jedynie postrzegany jako wróg.

I nigdy nie usłyszałem: Lukas, dzięki, jak możemy Ci pomóc? Masz jakieś plany, w których możemy razem pracować? Jak z miasta nie usłyszysz nic takiego, to już wiesz, co to za ludzie. To czas na to, by pokazać im czerwoną kartkę. Jak oni nie szanują, tego co robisz… ja swoje dzieci uczę mówić „dziękuję”, a tam jest atmosfera zazdrości. Jesteś tam wrogiem. To nie jest współpraca – skwitował.

Jeszcze dziś Podolski skrytykował także za pośrednictwem wpisu na swoim koncie proces sprzedaży klubu. Napisał on m.in. o tym, że pomimo chęci wielu inwestorów nie są oni w stanie dojść do porozumienia z władzami miasta, o czym więcej przeczytać można tutaj.

Komentarze