- Ruch Chorzów powalczy w sobotę o trzecie zwycięstwo w tej kampanii
- Poprzeczka przez Niebieskimi będzie zawieszona wysoko, bo na ich drodze stanie Górnik Zabrze
- Na temat Wielkich Derbów Derby Śląska w trakcie czwartkowej konferencji prasowej wypowiedział się Janusz Niedźwiedź
- Szkoleniowiec chorzowskiej ekipy z optymizmem podchodzi do sobotniej potyczki
Janusz Niedźwiedź przed meczem Ruch – Górnik
Ruch Chorzów w ostatnim czasie przeżywał rollercoaster emocji. Niebiescy pokonali przekonująco Piasta Gliwice (3:0), przełamując serię bez wygranej. Z kolei tydzień później ulegli Stali Mielec (1:3). W sobotni wieczór powalczą o drugie z rzędu zwycięstwo na Stadionie Śląskim.
– Miałem okazję uczestniczyć w derbach Rzeszowa czy Łodzi, a teraz przede mną wyjątkowe Wielkie Derby Śląska, na które może wejść prawie 40 tysięcy kibiców. To duże wydarzenie. Wielu z nas czeka, by grać w takich meczach, być trenerem. Nie mogę się już doczekać i bardzo wierzę w swoich piłkarzy – mówił Janusz Niedźwiedź na konferencji prasowej cytowanej przez KSRuch.com.
– Emocje są w piłce ważne i trzeba nad nimi umieć panować. Jeśli ma się strategię, plan – to jest to równie ważne. Przy takiej publiczności uwagi z ławek rezerwowych są jeszcze mniej słyszalne, dlatego tym bardziej trzeba się skupić na zadaniach, dorzucając niezbędną pasję, błysk w oku. Cieszyć się futbolem, ale z drugiej strony grać dojrzale, wyrachowanie. Liczę na mądrość swoich piłkarzy – by to, co pokazują, kontynuowali i dołożyli jeszcze 1-2 procent ekstra – dodał trener Ruchu.
Niebiescy przed sobotnim starciem mają na swoim koncie 18 punktów. Do zajmujące bezpieczne 15. miejsce kieleckiej Korony ekipa z Chorzowa traci pięć oczek.
Komentarze