- Wisła Płock doznała w piątkowym spotkaniu trzynastej porażki w sezonie
- Jagiellonia Białystok może pochwalić się ośmioma wygranymi meczami
- Bohaterem spotkania został Marc Gual, który okrasił występ hat-trickiem
Marc Gual superstar
Wisła Płock przystępowała do piątkowej potyczki, mając zamiar wrócić na zwycięskie tory po przegranej batalii z Piastem Gliwice (0:1). Jagiellonia Białystok chciała się natomiast podnieść z kolan po porażce z Koroną Kielce (1:2). Potyczka na stadionie im. Kazimierza Górskiego zapowiadała się zatem niezwykle ciekawie.
Na pierwszego gola nie trzeba było długo czekać, bo juz 120 sekund po starcie spotkania bramkę zdobył Bartosz Śpiączka. Napastnik Nafciarzy przerwał serię 1209 minut bez gola.
Na jednym golu Wisła nie zamierzała poprzestać. Trafienie na 2:0 zaliczył Łukasz Sekulski, który dobił strzał Mateusza Szwocha. Tymczasem w 35. minucie nadzieję w serca kibiców gości wlał Marc Gual, zdobywając bramkę kontaktową. Do przerwy było 2:1 dla gospodarzy.
- Zobacz także: Ekstraklasa – tabela ligi polskiej
W drugiej połowie hiszpański duet ekipy z Białegostoku odpalił na dobre. Zaraz po przerwie do remisu doprowadził Marc Gual. 27-latek sprawił, że fantastyczne nastroje w szeregach Wisły szybko zmieniły się w fatalne.
Gospodarze z podciętymi skrzydłami po roztrwonionej przewadze nie mieli pomysłu na to, jak zatrzymać Jagiellonię. Ta natomiast dążyła do zdobywania kolejnych bramek. Efekt przyszedł już w 58. minucie, gdy kolejnego gola strzelił Marc Gual. Z kolei kropke nad “i” postawił Jesus Imaz i Jagiellonia odniosła cenne zwycięstwo.
Wisła Płock po dwóch z rzędu porażkach okazji do przełamania w następnej kolejce będzie szukała w Warszawie, mierząc się z Legią. Z kolei Żółto-czerwoni u siebie w ramach 30. kolejki zmierzą się z Wartą Poznań.
Komentarze