Korona zdobyła dwie bramki, ale na Jagiellonię to było za mało [WIDEO]

Korona Kielce zremisowała z Jagiellonią Białystok (2:2) w meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy. Podopieczni Kamila Kuzery są już od siedmiu spotkań bez porażki.

Korona Kielce - Jagiellonia Białystok
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Korona Kielce - Jagiellonia Białystok
  • Korona Kielce po raz siódmy w tym sezonie podzieliła się punktami
  • W starciu na Suzuki Arenie trzeci podział punktów zaliczyła Jagiellonia Białystok
  • Dla gospodarzy trafienia zaliczyli Nono i Martin Remacle. Z kolei dla gości bramki zdobyli Jesus Imaz oraz Jakub Lewicki
  • Sporo dyskusji wywołała sytuacja, gdy w 85. minucie doszło do przepychanki między Jakubem Lewickim a Dominickiem Zatorem

Korona – Jagiellonia: cztery gole na Suzuki Arenie

Korona Kielce skupia się w tym sezonie przede wszystkim na tym, aby jak najszybciej zapewnić sobie ligowy byt. Jagiellonia Białystok celuje natomiast w najwyższe cele. Nie brakuje śmiałych głosów, że pod wodzą Adriana Siemieńca białostoczanie mogą powalczyć o mistrzostwo kraju. W związku z tym sobotnie spotkanie na Suzuki Arena zapowiadało się bardzo interesująco.

Po pierwszej połowie więcej powodów do zadowolenia mogli mieć gospodarze. Było to następstwem tego, że w doliczonym czasie meczu na prowadzenie kielczan wyprowadził Nono. Hiszpan oddał strzał w lewy róg z rzutu karnego podyktowanego za faul Michala Sacka i Zlatan Alomerović mógł być pewny, że nie zachowa czystego konta w Kielcach.

Na jednym trafieniu gospodarze nie zamierzali poprzestać, szukając kolejnych trafień. Niemniej w 56. minucie nadziali się na szybką akcję Jagiellonii. Bramkę na 1:1 zdobył Jesus Imaz i kibice Korony nie ukrywali rozczarowania. Drużyna Kamila Kuzery szybko jednak wyszła ponownie na prowadzenie. Zapewnił to Martin Remacle, który strzelił gola na 2:1 w 68. minucie.

Tymczasem w 77. minucie na boisku pojawił się Jakub Lewicki, a w 81. minucie zawodnik sprawdził się w roli jokera. To mogło zwiastować bardzo ciekawą końcówkę zawodów. Chociaż okazji strzeleckich z obu stron nie brakowało, to ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. Po reprezentacyjnej przerwie Korona zagra z Ruchem Chorzów, a białostoczanie zmierzą się z Piastem Gliwice.

Komentarze