Podolski nie miał swojego dnia, Górnik przegrał z własną nieskutecznością [WIDEO]

Górnik Zabrze był w poniedziałkowy wieczór zespołem zdecydowanie bardziej aktywnym w ofensywie od Zagłębia Lubin w meczu 10. kolejki PKO Ekstraklasy. Nic to jednak nie dało. Miedziowi mieli okazji mniej, ale okazali się konkretniejsi i finalnie wygrali (2:0). Tym samym 14-krotny mistrz Polski wylądował w strefie spadkowej.

Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin
  • Zagłębie Lubin wygrało szóste spotkanie w sezonie i wskoczyło na piąte miejsce w tabeli
  • Piąty raz z placu gry na tarczy schodził Górnik Zabrze
  • Jedynego gola w spotkaniu strzelił Serhij Buleca

Górnik – Zagłębie: Buleca za trzy punkty

Górnik Zabrze w ostatnich czterech spotkaniach, licząc wszystkie rozgrywki, przegrał tylko raz, gdy uległ warszawskiej Legii (1:2). Do poniedziałkowej potyczki z Miedziowymi podchodził opromieniony wygraną nad GKS-em Katowice (4:0) w Fortuna Pucharze Polski. Na drodze ekipy Jana Urbana stanęło natomiast Zagłębie Lubin, które po dogrywce wyeliminowało Sokół Kleczew (3:2) z Pucharu Tysiąca Drużyn.

W pierwszych trzech kwadransach meczu więcej z gry mieli 14-krotni mistrzowie Polski. Już w pierwszej minucie przed szansą zdobycia bramki stanął Daisuke Yokota, ale piłka po uderzeniu Japończyka trafiła w rywala. Chwilę później dobijał jeszcze Lukas Podolski, ale bez efektu.

Były mistrz świata kolejną próbę pokonania golkipera rywali podjął w dziewiątej minucie. Podolski oddał mocny strzał z lewej nogi sprzed pola karnego, ale piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła światło bramki. Ten sam zawodnik w 27. minucie miał kolejną szansę na gola, gdy oddał strzał z rzutu wolnego, ale tym razem na posterunku był Sokratis Dioudis.

Że niewykorzystane sytuacja się mszczą drużyna Jana Urbana przekonała się w 36. minucie. Zagłębie wyszło z kontrą, po której finalnie na listę strzelców wpisał się Serhij Buleca. Ukrainiec zwodami na zamach poradził sobie z dwoma przeciwnikami, po którym oddał strzał i Daniel Bielica został zmuszony do kapitulacji. Do przerwy goście prowadzili 1:0, a mogli na 2:0, ale jedno trafienie po weryfikacji VAR zostało anulowane.

Po zmianie stron zabrzanie chcieli szybko wyrównać stan rywalizacji. Już w 46. minucie okazję do zdobycia bramki miał Rafał Janicki, oddając strzał. Piłka po jego próbie przeleciała jednak nad poprzeczką. Z kolei w 56. minucie Kamil Lukoszek skierował piłkę do siatki, ale sędzia po weryfikacji wideo anulował trafienie i wciąż goście byli bliżej wygranej.

Zabrzanie się nie poddawali i dążyli do zdobycia bramki wyrównującej. Między 67. a 68. minutą gospodarze kilka razy atakowali rywali. Swoją okazję miał między innymi Dani Pacheco, ale bez efektu w postaci gola. W samej końcówce rezultat rywalizacji na 2:0 ustalił Mateusz Wdowiak. Górnik w najbliższy weekend czeka starcie na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław, a Zagłębie u siebie zagra z Piastem Gliwice.

Komentarze