- Górnik Zabrze wrócił na zwycięskie tory po trzech spotkaniach bez wygranej
- Seria Ruchu Chorzów bez zwycięstwa trwa już od ponad miesiąca
- Bohaterem piątkowych derbów został Lukas Podolski. 38-latek zdobył swoją premierową bramkę w tym sezonie
Górnik – Ruch: Podolski za trzy punkty
Górnik Zabrze – Ruch Chorzów to mecz, który wrócił do terminarza Ekstraklasy po siedmiu latach przerwy. Emocje związane z tym starcem na ulicach śląskich były wyczuwalne już od kilku tygodni. Drużyna Jana Urbana przystępowała do potyczki, wierząc, że remis z Lechem Poznań (1:1) będzie punktem zwrotnym i Górnik znów zacznie wygrywać. Podobne życzenie mieli Niebiescy, którzy przed piątkową potyczką w tabeli ligowej wyprzedzali odwiecznego rywala, dzięki lepszemu bilansowi goli.
- Zobacz także: Ekstraklasa – tabela ligi polskiej
W/ pierwszych trzech kwadransach 122. Wielkie Derby Śląska zdecydowanie rozczarowały. Ogólnie żadna z ekip nie oddała nawet jednego celnego strzału. W końcówce pierwszej połowie nieco żywsi wydawali się podopieczni Jarosława Skrobacza, gdy swoje okazje bramkowe mieli Mateusz Bartolewski i Danielsz Szczepan, ale finalnie próby te nie zagroziły bramce Trójkorowych.
Na uwagę zasługuje fakt, że w pierwszej połowie atmosfera na trybunach była gorąca. Gospodarzy mogli liczyć na wsparcie ponad 22 tysięcy widzów, którzy nieustannie dopingowali swoich pupili. Zgodnie z tym, co na przedmeczowej konferencji prasowej mówił opiekun chorzowian, Górnik mógł liczyć na wsparcie dwunastego kibica.
Tymczasem po zmianie stron na placu gry zameldował się Dani Pacheco, który zmienił Szymona Czyża. Roszada w szeregach zabrzan okazała się strzałem w dziesiątkę autorstwa trenera Jana Urbana. Hiszpan w 51. minucie zainicjowała akcję, po której bramkę zdobył Lukas Podolski. Mistrz świata otrzymał piłkę na lewą nogę i skorzystał ze swojego mocnego atutu, oddając uderzenie, po którym Michał Buchalik został zmuszony do kapitulacji.
Do końca zawodów wynik nie uległ już zmianie i starcie na stadionie im. Ernesta Pohla zakończyło się skromną wygraną Górnika. Jednocześnie druga wygrana zabrzan w tej kampanii stała się faktem. Dzięki niej zespół z Roosevelta legitymuje się bilansem dziewięciu punktów. W następnej kolejce Górnik na wyjeździe zmierzy się z Legią Warszawa. Z kolei Ruch czeka batalia z aktualny mistrzem kraju Rakowem Częstochowa.
Komentarze