Majchrowicz nie może opuścić Republiki Vanuatu
Górnik Zabrze po 18. kolejkach PKO Ekstraklasy znajduje się na wysokim, szóstym miejscu w tabeli. Trójkolorowi zaliczyli fantastyczną końcówkę rundy jesiennej wygrywając cztery ostatnie mecze z rzędu (Śląsk, Piast, Korona i Lech), a w sumie sześć z ostatnich siedmiu. Piłkarze zabrzańskiego klubu po zakończeniu ligowych zmagań dostali trochę wolnego. Filip Majchrowicz zdecydował się na egzotyczne wakacje w Republice Vanuatu.
Zobacz wideo: Mateusz Stolarski mógł pogrążyć Goncalo Feio?
Te przerodziły się jednak w koszmar. Kraj zmaga się z powtarzającymi się trzęsieniami ziemi w ostatnich dniach. – Filip Majchrowicz znajduje się obecnie w niezwykle trudnym położeniu. Utknął w Republice Vanuatu, gdzie od wtorku dochodzi do regularnych trzęsień ziemi. Początkowo miał ograniczony dostęp do wody, prądu czy Internetu. Teraz sytuacja powoli się poprawia, ale w dalszym ciągu zdarza się, że np. o 5 rano zmuszony jest wybiec z hotelu z uwagi na kolejny wstrząs – poinformował Mateusz Antczak, rzecznik prasowy Górnika w serwisie “X”.
Co więcej, Mateusz Antczak dodaje, że polski zawodnik ma problem z opuszczeniem kraju. Obecnie priorytetem dla piłkarza Górnika jest znalezienie sposobu na przemieszczenie się z Vanuatu do Australii. Jednak w tej chwili odbywają się jedynie loty ewakuacyjne przeznaczone dla obywateli Australii oraz mieszkańców krajów Oceanii. Europejczycy, w tym Filip Majchrowicz, muszą natomiast poczekać na wznowienie regularnych lotów komercyjnych.
Komentarze