Damian Kądzior bohaterem Piasta
Na zakończenie sobotnich zmagań w PKO Ekstraklasie, Piast Gliwice zmierzył się na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin. Dla gospodarzy był to ważny mecz, ponieważ chcieli przerwać serię słabszych wyników i odbić się po ostatnich niepowodzeniach. Drużyna prowadzona przez Aleksandara Vukovicia zremisowała z GKS-em Katowice (2:2), a następnie przegrała na wyjeździe w Mielcu (0:2). Spotkanie z Zagłębiem miało być okazją do przełamania, jednak Miedziowi nie zamierzali ułatwiać zadania.
W pierwszej odsłonie meczu emocje sięgnęły zenitu dopiero w końcówce. Maciej Rosołek popisał się dynamiczną akcją na prawym skrzydle, którą zwieńczył precyzyjnym, krótkim podaniem do Damiana Kądziora. Pomocnik Piasta nie zastanawiał się długo i oddał fenomenalne uderzenie z dystansu, zaskakując bramkarza Zagłębia.
Po zmianie stron obraz gry pozostał niezmieniony, a Zagłębie Lubin nadal miało trudności z wypracowaniem dogodnej okazji do zdobycia bramki. W 60. minucie spotkania doszło do kontrowersyjnej sytuacji, gdy piłka mogła trafić w rękę Grzegorza Tomasiewicza w polu karnym. Sędzia zdecydował się na analizę VAR, aby upewnić się, czy doszło do nieprawidłowego zagrania. Po dokładnym sprawdzeniu, arbiter nie dopatrzył się niedozwolonego kontaktu, a gra została wznowiona bez przyznania rzutu karnego. W 72. minucie boisko z kontuzją opuścił Rosołek.
Zespół Aleksandara Vukovicia zdołał przełamać serię słabszych wyników, a kluczowy gol Kądziora zapewnił im cenne zwycięstwo na własnym obiekcie. Teraz przed Piastem wyjazdowe starcie z Rakowem Częstochowa, a Zagłębie poszuka ligowych punktów w potyczce z GKS-em Katowice.
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)
Damian Kądzior 45′
Komentarze