- Spotkanie Piasta z Pogonią zakończyło się bezbramkowym remisem
- Samo spotkanie nie zachwyciło swoim poziomem
- Najlepszą sytuację w meczu miał Gabriel Kirejczyk
Na Stadionie Miejskim w Gliwicach wiało nudą. Bezbramkowy remis Piasta z Pogonią
Spotkanie Piasta Gliwice z Pogonią Szczecin zapowiadało się niezwykle ekscytująco. Obie drużyny podchodziły do tego starcia w znakomitych nastrojach, bowiem w ostatnich tygodniach prezentowały bardzo dobrą formę. Rywalizacja na Stadionie Miejskim w Gliwicach miała być wyrównana i faktycznie taka była.
Pierwsza połowa nie dostarczyła wielu emocji. Obie drużyny próbowały złapać siebie na wykroku, ale zarówno jedni jak i drudzy nie potrafi przełamać defensywy przeciwnika. Przy piłce częściej przeważali goście, natomiast więcej strzałów na bramkę oddali gliwiczanie.
Znakomitą okazję do zdobycia bramki na początku drugiej części meczu miał Gabriel Kirejczyk, ale napastnik Piasta kompletnie nie popisał się wykończeniem. Dalszy przebieg meczu wyglądał jak w pierwszej odsłonie. Jedni i drudzy grali ostrożnie z nadzieją, że przeciwnik w końcu popełni błąd. Bliscy zdobycia bramki byli piłkarze Aleksandara Vukovicia, ale Grzegorz Tomasiewicz z dogodnej sytuacji uderzył obok bramki.
Pogoń Szczecin tym remisem nie oddaliła się od Lecha Poznań i już w niedzielę mogą spaść z ligowego podium. Natomiast Piast Gliwice nie wykorzystał wpadki Warty Poznań w Białymstoku, więc podopieczni Aleksandara Vukovicia pozostali na szóstej pozycji.
Komentarze