Piast Gliwice pokonał Lechię Gdańsk (1:0) w drugim sobotnim spotkaniu 25. kolejki PKO Ekstraklasy. Dzięki tej wygranej ekipa Waldemara Fornalika awansowała na siódme miejsce w tabeli.
- Po dwóch zremisowanych meczach z rzędu Piast wrócił na ścieżkę zwycięstw
- Niebiesko-czerwoni skromnie po golu Ariela Mosór pokonali Biało-zielonych
- Piast wygrał na swoim stadionie po raz pierwszy od listopada minionego roku
Piast z przełamaniem na Okrzei
Piast Gliwice miał plan na sobotni wieczór, aby odnieść dziewiąte zwycięstwo w sezonie. Jednocześnie podopieczni Waldemara Fornalika chcieli nie tylko wrócić na zwycięski szlak, ale w końcu zdobyć bramkę, co nie udał im się w dwóch wcześniejszych spotkaniach. Lechia Gdańsk natomiast liczyła na wykonanie kolejnego kroku w kierunku awansu do europejskich pucharów.
W pierwszej odsłonie byliśmy świadkami fatalnego meczu, w którym nie miał miejsca nawet jeden celny strzał. Bez wątpienia spotkanie z udziałem Niebiesko-czerwonych i drużyny Tomasza Kaczmarka aspirowało do miana najgorszego meczu kolejki.
Zobacz także: tabela PKO Ekstraklasa
W drugiej odsłonie w końcu byliśmy świadkami celnego strzału, a nawet gola. Jego autorem był Ariel Mosór, który popisał się strzałem głową a’a Cristiano Ronaldo. Defensor Piasta wykorzystał w ten sposób dośrodkowanie Toma Hateleya i od 68 minuty gliwiczanie prowadzili 1:0.
Do końca zawodów rezultat nie uległ już zmianie. Chociaż w 89. minucie bliski tego był Łukasz Zwoliński. W każdym razie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili Niebiesko-czerwoni, którzy mogą pochwalić się aktualnie bilansem 34 punktów.
Komentarze