Piast – Korona: dwa razy po rzucie rożnym
Wielka Sobota nie rozpoczęła się wielkimi emocjami. Pierwsza bramka w pojedynku dwóch ekip środka tabeli padła dopiero w doliczonym czasie gry. Korona Kielce wykorzystała nieuwagę defensywy Piasta Gliwice. Dawid Błanik z narożnika boiska dorzucił w pole karne, a Pau Resta najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w szesnastce i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Frantisek Plach zaliczył pusty przelot – Słowak mógł zachować się zdecydowanie lepiej.
Po zmianie stron do głosu doszli gospodarze. Rafała Mamlę próbowali zaskoczyć Akim Zedadka i Miłosz Szczepański, ale golkiper Korony wychodził obronną ręką z pojedynków z piłkarzami z Gliwic.
Piast odpowiedział po stałym fragmencie i zrobił to już w doliczonym czasie gry. Tomasz Mokwa zdołał urwać się defensorom z Kielc i znakomitą główką zaskoczył Mamlę. W Gliwicach padł remis 1:1. Gospodarze po tej kolejce mają na koncie 38 punktów i plasują się na 10. lokacie, natomiast ekipa Jacka Zielińskiego z dorobkiem 37 oczek zajmuje 11. miejsce.
Piast Gliwice – Korona Kielce 1:1 (0:1)
Mokwa 90+1′ – Pau Resta 45+1′
Komentarze