Papszun grzmi ws. sytuacji w Rakowie. “To jest nie do przyjęcia”

"To, co aktualnie prezentujemy i jakim składem możemy dysponować jest dla mnie nie do przyjęcia" - mówi Marek Papszun w rozmowie z mediami Rakowa Częstochowa w czasie przygotowań do sezonu w Arłamowie.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
Zuma Press/Alamy Na zdjęciu: Marek Papszun

Trudne przygotowania Rakowa

Nie ma co ukrywać, że przed Markiem Papszunem bardzo trudne zadnie odbudowy Rakowa Częstochowa. Medaliki mają za sobą bowiem bardzo przeciętną kampanię 2023/24, w której zajęli tylko 7. miejsce w PKO Ekstraklasie. Dlatego też ze stanowiskiem pożegnał się Dawid Szwarga, którego zastąpił legendarny dla klubu spod Jasnej Góry szkoleniowiec.

POLECAMY TAKŻE

Jednak jak do tej pory zmiany w drużynie Rakowa Częstochowa ograniczają się głównie do odejść z zespołu. Wystarczy tylko powiedzieć, że piłkarzami były mistrzów Polski nie są już chociażby Vladan Kovacević, Marcin Cebula, Giannis Papanikolaou czy Łukasz Zwoliński, który otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. To wszystko powoduje, że w trakcie trwających już przygotowań trener Papszun ma mocno okroją kadrę i nie może w pełni realizować swojego planu. Powiedział o tym on sam w rozmowie z klubowymi mediami.

To, co aktualnie prezentujemy i jakim składem możemy dysponować jest dla mnie nie do przyjęcia. Chcemy ściągać zawodników i nad tym pracujemy. Wierzę w to, że w przyszłości zobaczymy taką drużynę, jaką chcemy, bo dzisiaj jej nie posiadamy. Nie mamy teraz zespołu. Drużyna jest w budowie. To jest strzępek tego, co ja widzę na przyszłość – ocenił szkoleniowiec.

Czytaj więcej: Media: Marek Papszun odrzuca ofertę za defensywnego pomocnika

Komentarze