Marek Papszun przed spotkaniem GKS Katowice – Raków Częstochowa
Raków Częstochowa ma za sobą niezbyt udany start w nowym sezonie PKO BP Ekstraklasy. W pierwszej kolejce Czerwono-niebiescy oczywiście odnieśli przekonujące zwycięstwo nad Motorem Lublin (2:0). Niemniej w drugiej kolejce, grając w roli gospodarza, Raków nie dał rady Cracovii (0:1). Wciąż rozczarowania z tego powodu nie ukrywał szkoleniowiec Medalików.
– Pracujemy i pozbieraliśmy się po nieudanej dla nas inauguracji na naszym obiekcie. Dla wielu z nas to było rozczarowanie. Prawie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że oczekiwania są inne. Niemniej jeszcze nie jesteśmy na takim poziomie sportowym, jedności i świadomości, aby im dorównać. Wciąż jednak pracujemy, aby wszystkie elementy były na oczekiwanym poziomie. Jednak jednak pewny, że to będzie postępowało szybko – mówił trener Marek Papszun na konferencji prasowej transmitowane przez klubową telewizję Rakowa.
Trener liczy na wzmocnienia
Szkoleniowiec ekipy z Częstochowy został też zapytany o ewentualne kolejne transfery. Nie ukrywał, że spodziewa się kolejnych wzmocnień. – Myślę, że dodatkowe transfery będą. Chciałbym, aby były. Wiem jednak, że to nie jest łatwe. Wszystko jest też uzależnione od tego, kto odejdzie – rzekł trener Papszun.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
Wiadomo, że w sobotnim spotkaniu nie wystąpi Bartosz Nowak. Gdyby zawodnik zagrał, to GKS Katowice musiałby uregulować odpowiednią kwotę za gracza. Ostatnio sprawa zbulwersowała między innymi trenera Rafała Góraka. Swój głos wyraził też trener Czerwono-niebieskich. – Gdybym był w takiej sytuacji, to bym po prostu nie podpisał takiej umowy po prostu. To był kontrakt podpisany przez GKS Katowice. Skoro podpisał umowę, to zgodził się na taki zapis. Jeśli to klubowi nie odpowiada. To mógł się po prostu nie zgadzać – skomentował sprawę Papszun.
Bartosz Nowak powinien zagrać w meczu GKS Katowice – Raków Częstochowa
- Tak
- Nie
- Trudno powiedzieć
Sobotnie spotkanie z udziałem katowiczan i częstochowian zacznie się o godzinie 14:45. Mecz odbędzie się na obiekcie przy ulicy Bukowej. Obie ekipy zmierzą się ze sobą o ligowe punkty po raz pierwszy od marca 2019 roku. Wówczas górą był Raków (3:2).
Czytaj więcej: Rafał Górak oburzony działaniem Rakowa. “To sprawa bulwersująca”
Komentarze