Wyjaśniła się przyszłość Vladislavsa Gutkovskisa

Vladislavs Gutkovskis
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Vladislavs Gutkovskis

Kluczowy piłkarz zostaje w Rakowie Częstochowa – nowy kontrakt z “Medalikami” w czwartek wieczorem podpisał Vladislavs Gutkovskis.

  • Vladislavs Gutkovskis nigdzie się nie rusza
  • 27-letni napastnik przedłużył umowę z Rakowem Częstochowa
  • Nowy kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku

“Gutek” zostaje przy Limanowskiego

Raków Częstochowa za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej oraz mediów społecznościowych poinformował o przedłużeniu kontraktu z Vladislavsem Gutkovskisem. Nowy kontrakt środkowego napastnika będzie ważny do 30 czerwca 2025 roku (opcja przedłużenia o kolejne dwa lata ze strony klubu).

39-krotny reprezentant Łotwy, który w ostatnim meczu Ekstraklasy przeciwko Wiśle Płock (7:1) zdobył aż cztery gole, z powodzeniem występuje w barwach zespołu popularnych “Medalików” od lipca 2020 roku, kiedy trafił do drużyny spod Jasnej Góry za darmo z Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

To dla mnie ważny moment. Myślę, że robię dodatkowy krok do przodu, bo wiem, że tutaj będę się mógł jeszcze rozwinąć i stać się lepszym piłkarzem. Przeżyłem tutaj wiele wspaniałych momentów, to trwa dalej. Nigdzie się nie wybieram, czuję się tutaj bardzo dobrze i cieszę się z przedłużenia kontraktu – powiedział Vladislavs Gutkovskis tuż po parafowaniu nowej umowy.

Zobacz również:

Vladislavs to dla nas bardzo ważny zawodnik, który wpisuje się w nasz profil na pozycji numer 9. Wierzymy, że stać go na regularne zdobywanie bramek, które dadzą wiele radości kibicom, tak jak w finale Pucharu Polski czy meczu z Wisłą Płock oraz przyczynią się do realizacji naszych celów na ten sezon oraz kolejne – przyznał Robert Graf, pełniący funkcję dyrektora sportowego.

Vladislavs Gutkovskis w 23 spotkaniach aktualnej kampanii strzelił 6 bramek i zaliczył 2 asysty. Portal “Transfermarkt” wycenia go na 1,2 miliona euro.

Czytaj więcej: Znamy skład Urugwaju na mundial. Są gwiazdy Realu Madryt i Barcelony

Komentarze