- Jan Woś został nowym trenerem Ruchu Chorzów
- 49-latek o swoim nowym wyzwaniu opowiedział w rozmowie z klubową stroną internetową
- Debiut nowy szkoleniowiec zaliczy w poniedziałek przeciwko Radomiakowi na Stadionie Śląskim
Ruch Chorzów przed trudnymi tygodniami
Ruch Chorzów w najbliższym czasie czekają mecze z Radomiakiem, Widzewem Łódź i Koroną Kielce. W tych spotkaniach Niebiescy mają zamiar nie tylko zapunktować, co zacząć regularnie wygrywać. Impuls ma dać Jan Woś, który zastąpił Jarosława Skrobacza na stanowisku pierwszego szkoleniowca.
– Nie była to dla mnie łatwa decyzja. Raz, że od kilku lat byłem asystentem trenera Skrobacza, a dwa, że nasza sytuacja sportowa jest trudna. Z drugiej jednak strony nie po to decydowałem się na pracę trenera, nie po to się szkoliłem w tym kierunku, by całe życie być asystentem – powiedział wprost Woś cytowany przez KSRuch.com.
– Uznałem, że to może być właśnie ten moment, by podjąć takie wyzwanie. Jestem na to gotowy. Zostałem obdarzony dużym zaufaniem i wsparciem ze strony władz Klubu – Seweryna, Marcina i Marka. Bierzemy się do pracy i głęboko wierzę, że zaczniemy punktować – dodał nowy trener Ruchu.
Debiut w roli pierwszego szkoleniowca Niebieskich urodzony w Pacanowie trener zaliczy w najbliższy poniedziałek w starciu przeciwko Radomiakowi. Rywalizacja odbędzie się o godzinie 19:00. Woś ma konkretny plan na najbliższe dni.
– Sytuacja nie jest komfortowa. Kluczowe jest, aby drużyna znów w siebie uwierzyła. Do tej pory naszą siłą był monolit, na tym bazowaliśmy i musimy do tego wrócić. Chciałbym dotrzeć do każdego zawodnika, poznać jego zdanie na temat obecnej sytuacji i swojej pozycji w drużynie. W tym zespole jest potencjał i głęboko wierzę, że go wydobędziemy – przekonywał trener.
Ruch Chorzów utrzyma się w PKO Ekstraklasie?
- Tak
- Nie
- Nie mam zdania
Komentarze