- W organizmie Bartosza Salamona został wykryty doping
- Piłkarze Lecha przed meczem z Fiorentiną wsparli kolegę z zespołu
- Do całej burzy w internecie odniósł się sam Radosław Murawski
“My wspieraliśmy Bartka, który jest częścią naszej drużyny”
Bartosz Salamon został w dniu meczowym z Fiorentiną zawieszony na trzy miesiące. W organizmie reprezentanta Polski został wykryty doping, po tym jak przeszedł podstawowe badania po starciu z Djurgarden w Lidze Konferencji Europy. Ogromne zamieszanie wywołało właśnie zachowanie piłkarzy Lecha Poznań przed pierwszym gwizdkiem spotkania z “Violą”, kiedy do zamanifestowali wsparcie wobec kolegi. Co nie spodobało się mocno Polskiej Agencji Antydopingowej.
Zachowanie zespołu wytłumaczył Radosław Murawski, pomocnik “Kolejorza”, w rozmowie z ” WP Sportowymi Faktami”. 28-latek w tym geście nie widzi nic złego.
– Nie mieliśmy wątpliwości co do tego, bo robiąc zdjęcie z jego koszulką nie popieraliśmy dopingu. My wspieraliśmy Bartka, który jest częścią naszej drużyny. To bardzo trudny moment dla niego i dla klubu. My nie wspieraliśmy dopingu, wspieraliśmy Bartka. W ten sposób okazaliśmy mu szacunek i wsparcie – zarzekał się Radosław Murawski.
Już w ten czwartek zawodnicy Lecha Poznań zmierzą się w rewanżowym spotkaniu z Fiorentiną na Stadio Artemio Franchi o godzinie 18:45.
Sprawdź także: Josue jednak zostanie w Legii? Piłkarz komentuje
Komentarze