Ante Crnac jako pierwszy strzela dla Rakowa w nowym sezonie
Niedzielne zmagania w 1. kolejce PKO Ekstraklasy zamykało spotkanie Motoru Lublin z Rakowem Częstochowa. Dla zespołu prowadzonego przez Mateusza Stolarskiego była to wyjątkowa chwila, bowiem klub wrócił na najwyższy szczebel ligowy po 32. latach. „Medaliki” natomiast rozpoczęli nowy etap, zatrudniając w przerwie między sezonami na stanowisku trenera Marka Papszuna.
Rywalizacja w Lublinie od pierwszych minut toczyła się pod dyktando Rakowa Częstochowa. Jednak drużynie gości w kluczowych momentach akcji brakowało dokładności. Motor Lublin próbował się odgryzać rywalom i to oni jako pierwsi mieli doskonałą okazję bramkową, którą ostatecznie wybronił Kacper Trelowski.
W 32. minucie rywalizacji zamilkli miejscowi kibice. Raków Częstochowa bowiem wyszedł na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Ante Crnac, który wykorzystał podanie Frana Tudora. Akcję bramkową poprzedziła również doskonała zespołowa akcja „Medalików”, która ominęła cały środek pola lubelskiego zespołu.
Dzisiejsze trafienie było dla Ante Crnaca golem numer dziewięć w koszulce Rakowa Częstochowa. Taką statystykę chorwacki napastnik uzbierał w 36. występach. 20-letni zawodnik może również pochwalić się pięcioma asystami.
Sprawdź także: Papszun wskazał faworytów do tytułu. W tym gronie nie ma Rakowa!
Komentarze