Motor – Legia: co zrobił Kacper Rosa?
Ostatnim meczem w 24. kolejce PKO BP Ekstraklasy był pojedynek Motor Lublin – Legia Warszawa. To spotkanie nie miało wyraźnego faworyta – niżej notowani gospodarze wygrali dwie ligowe potyczki z rzędu, natomiast Wojskowi musieli mieć na uwadze zbliżający się rewanż z Molde w 1/8 finału LKE.
Motor w niespodziewany sposób postanowił zdecydowanie ułatwić zadanie swoim przeciwnikom. W 11. minucie Kacper Rosa przechwycił piłkę po zbyt mocnym podaniu adresowanym przez Ryoyę Morishitę. Golkiper lublinian złapał futbolówkę i… wypuścił ją prosto pod nogi Marca Guala. Hiszpan przytomnie zareagował i od razu oddał strzał do pustej siatki.
Piłkarze gospodarzy mieli pretensje do arbitra, ale ten nie miał zamiaru z nimi dyskutować – Gual zdobył bramkę w prawidłowy sposób. Wszystko wskazuje na to, że Rosa uznał, że napastnik Legii był na spalonym, a sędzia przerwał grę.
Komentarze