- Stefanos Kapino odchodzi z Miedzi Legnica
- Grecki bramkarz był związany z klubem od zimowego okienka transferowego
- W tym czasie rozegrał raptem cztery mecze w pierwszym składzie
Miał pomóc, ale wyszło inaczej
Powiedzieć, że transfer Sefanosa Kapino do Miedzi Legnica był nieudany, to jak nic nie powiedzieć. Grecki bramkarz przychodził do klubu z myślą bycia podstawowym piłkarzem walczącej o utrzymanie “Miedzianki”. Tak się jednak nie stało. Jego bilans występów zamknął się na czterech spotkaniach i już się nie zwiększy. Bowiem klub poinformował o rozstaniu się z 29-latkiem.
To, z czego zapamiętamy Greka, to raczej słaba postawa na boisku i kilka bramek, przy których mógł zachować się lepiej. Niemniej ostateczny wpływ na odejście bramkarza miała raczej sytuacja, do której doszło w szatni po meczu z Piastem Gliwice. Wtedy to kibice zaatakowali piłkarzy z Legnicy, a piłkarz oznajmił, że jego noga więcej nie postanie w klubie.
Czytaj więcej: Przyszłość gwiazdy Górnika Zabrze wyjaśniona. Oficjalne potwierdzenie klubu
Komentarze