Feio zdecydował, kto będzie bronił?
Legia Warszawa intensywnie przygotowuje się do sezonu 2024/2025. Bezwzględnym celem klubu jest odzyskanie mistrzostwa Polski, stąd bardzo aktywne działania na rynku transferowym. Do ekipy Wojskowych dołączyli już Claude Goncalves, Kacper Chodyna, Luquinhas, Jean-Pierre Nsame oraz Ruben Vinagre. Wzmocniono także obsadę bramki 19-letnim Marcelem Mendesem, choć on na swoją szansę będzie musiał raczej poczekać. Jedną z największych zagwozdek kibiców jest to, kto w pierwszej kolejce Ekstraklasy stanie między słupkami.
W kadrze Legii jest trzech jakościowych bramkarzy, choć każdy z nich ma za sobą różne przejścia. Do niedawna wydawało się, że bezwzględnym numerem jeden jest Kacper Tobiasz, choć w minionym sezonie zaliczył poważny kryzys, tracąc miejsce na rzecz Dominika Hładuna. W ostatnich kolejkach wrócił jednak do wyjściowej jedenastki. Gotowość do gry zgłasza ponadto Gabriel Kobylak, który wiosną przebywał na wypożyczeniu w Radomiaku Radom. Goncalo Feio oraz jego sztab szkoleniowy mają zatem dość twardy orzech do zgryzienia, aby wybrać odpowiedniego kandydata.
Portal Legia.net przekonuje, że numerem jeden w sezonie 2024/2025 ma być Tobiasz. 21-latek otrzyma szansę, aby odbudować swoją pozycję na rynku. Wciąż jest młodym bramkarzem, który w niedalekiej przeszłości wielokrotnie udowadniał, że ma papiery na duże granie. Celem Legii Warszawa jest wytransferowanie wychowanka za duże pieniądze i postawienie w przyszłości na sprowadzonego z Benfiki Mendesa.
Komentarze